Francuzom zaczyna brakować paliwa


Francja stoi na krawędzi kryzysu paliwowego. Strajki związkowców spowodowały zablokowanie dostaw ze wszystkich rafinerii na terenie kraju. - Sytuacja jest krytyczna - twierdzi rzeczniczka firmy Exxon Mobil. - Każdy kto chciałby zatankować diesla w regionie Paryża czy Nantes, może mieć kłopot - dodała. Dodatkowo strajk kolejarzy spowodował, że z rozkładu zniknęła blisko połowa połączeń.

Strajk pracowników przemysłu naftowego trwa już tydzień. Protestujący przeciwko rządowym planom reformy emerytalnej związkowcy, zablokowali wjazd do wszystkich 12 rafinerii na terytorium Francji. W poniedziałek do akcji przyłączyli się kierowcy ciężarówek i zablokowali wjazdy do kilku magazynów paliw oraz utrudnili ruch na jednej z autostrad w okolicy Paryża. W Tuluzie na południowym zachodzie kraju protestujący zablokowali wjazd do zajezdni autobusowej.

Kryzys narasta

Według strony internetowej "Le Monde", po poniedziałkowej specjalnej naradzie prezydenta Sarkozy'ego i premiera Francois Fillonem z ministrami podjęto decyzję o utworzeniu centrum kryzysowego przy MSW. Ma ono zbierać przez całą dobę informacje o problemach z dostawami paliw i zapewnić, by wróciły one do normy.

Jak podkreśla agencja Reutera, z powodu strajku pracowników rafinerii i portowców blokujących dostawy paliw w poniedziałek w coraz większej liczbie dystrybutorów na stacjach benzynowych zaczynało brakować paliwa. Nie wiadomo dokładnie, na ilu z 12 tys. francuskich stacji benzynowych występują braki. Jak podała w poniedziałek agencja AFP, powołując się na francuski związek niezależnych importerów paliw, kłopoty ma ponad 1,5 tys. stacji. - Możemy sądzić, że z czterech tysięcy dużych stacji, które rozprowadzają 60 proc. paliw we Francji, obecnie kłopoty ma około 1,5 tys. - uważa przedstawiciel związku Alexandre de Benoist.

W najgorszej sytuacji są kierowcy samochodów z silnikami diesla, ponieważ tego paliwa jest najmniej. - Moja żona, która jeździ dieslem, jest bardzo zdenerwowana. Przez cały weekend próbowaliśmy znaleźć stację sprzedającą ten rodzaj paliwa, ale nie udało nam się - mówi David Varnier.

Nie tylko paliwa

Oprócz kolejarzy i kierowców ciężarówek, do kilku dni protestują także licealiści. W poniedziałek znów doszło w regionie paryskim i Lyonie do starć z policją.

W weekend związki zawodowe wezwały do zaostrzenia protestu. Rząd zapowiedział, że usunie siłą związkowców blokujących magazyny paliw, jeśli okaże się to konieczne, by uniknąć paraliżu gospodarki. Strajkujący w rafineriach i porcie nie zamierzają ustępować. Na wtorek związki zawodowe wezwały do strajków i manifestacji w całym kraju. Głosowanie w Senacie nad projektem ustawy, podnoszącej wiek emerytalny z 60 do 62 lat, zaplanowano na środę.

Źródło: PAP, APTN