Centrysta Emmanuel Macron z niewielką przewagą wysuwa się na prowadzenie w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Cevipof dla dziennika "Le Monde". W ewentualnej drugiej turze nawet lider skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon pokonałby dotkliwie liderkę Frontu Narodowego - Marine Le Pen.
Z badania przeprowadzonego przez ośrodek Cevipof z udziałem 11 601 osób wynika, że centrysta Emmanuel Macron i liderka Frontu Narodowego Marine Le Pen mają największe szanse awansować do drugiej tury wyborów, a w tej najprawdopodobniej wygra w Macron.
Dziennik zwraca uwagę jednak, że różnica między obojgiem jest niewielka i oboje tracą w stosunku do badań poparcia z początku kwietnia. Macron, którego poparło 23 proc badanych, stracił w porównaniu z wcześniejszym sondażem Cevipof dla "Le Monde" dwa punkty procentowe. Marine Le Pen, która w najnowszym badaniu uzyskała poparcie 22,5 proc. badanych, straciła 2,5 punkta procentowego.
Kandydat skrajnej lewicy w wyborach, Jean-Luc Melenchon, który w ostatnich tygodniach wysforował się na wysoką pozycję w sondażach, mógłby liczyć na 19 proc. głosów, podczas gdy polityk centroprawicy Francois Fillon - na 19,5 proc.
Według sondażu dla dziennika "Le Monde" Le Pen przegra w drugiej turze niezależnie od tego, który z tych trzech polityków będzie jej rywalem.
Powtórka z wyborów w 2002 roku?
Absencja wyborcza, która pozostaje głównym źródłem niepewności co do wyniku pierwszej tury, wyniesie 28 proc. - podał Cevipof. Jeśli dane te się potwierdzą, będzie to poziom absencji porównywalny z rekordowymi pod tym względem wyborami prezydenckimi w 2002 roku. Jean-Marie Le Pen, ówczesny przywódca skrajnie prawicowego Frontu Narodowego i ojciec Marine, przeszedł wtedy do drugiej tury, w której został pokonany przez konserwatystę Jacques'a Chiraca. Pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się w najbliższą niedzielę, 23 kwietnia, a druga - 7 maja.
Autor: tmw\mtom / Źródło: reuters, pap