Francja: 12-latek wypadł z okna

 
We Francji nieszczęścia spotykające imigrantów bardzo często są podmiotem walk politycznychTVN24

12-letni chłopiec, prawdopodobnie nielegalny imigrant, wypadł z okna sześciopiętrowego budynku w Amiens na południu Francji, kiedy próbował uciec wraz z swoim ojcem przed kontrolą służb imigracyjnych.

Nieznana jest narodowość chłopca, francuskie media podały jednak nazwisko chłopca - Dembsky, wraz z przypuszczalnym pochodzeniem - rodzina ma pochodzić z Rosji, bądź Ukrainy. Lekarze określają stan chłopca jako ciężki.

Premier Francji Francois Fillon nakazał policji przeprowadzenie śledztwa, mającego ustalić czy agenci działali zgodnie z regulaminem. Sprawą zainteresowała się też lokalna prokuratura. - Kontrola przeprowadzona była bez użycia przemocy i o stosownej porze dnia - powiedział Patrick Beau, prokurator z Amiens.

Prezydent Nicolas Sarkozy, przebywający obecnie na wakacjach zapewnił, że śledzi informacje na ten temat. Wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona.

Komunikat w sprawie wypadku wydała francuska Liga Praw Człowieka, w którym krytykuje prawicowego prezydenta i stwierdza, że to jego polityka "prowadzi do ludzkich tragedii, nie rozwiązując problemów, z którymi miała walczyć". Kwestia stosunku państwa do imigrantów była jedną z najważniejszych różnic i kwestii dyskusyjnych podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej we Francji, zwłaszcza między prawicowym Nicolasem Sarkozym a kandydatką socjalistów Segolene Royal.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: TVN24