Nie chodzi już tylko o łapówki. Federalne Biuro Śledcze rozpocznie badanie samego procesu decyzyjnego ws. przyznania organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 i 2022 roku Rosji i Katarowi - podała agencja Reutera, powołując się na anonimowego przedstawiciela Departamentu Sprawiedliwości USA. Tymczasem opublikowanie przez FBI w ub. tygodniu informacje dotyczące banków, z których korzystali oskarżeni o korupcję działacze FIFA, doprowadziło szefów największych europejskich i amerykańskich instytucji tego typu do zbadania historii wszystkich kont, z których korzystali działacze federacji.
Za sprawą śledczych z FBI w ubiegłym tygodniu rozpoczęła się rewolucja w światowym futbolu. Dzięki zatrzymaniu siedmiu wysokich rangą przedstawicieli FIFA i wydaniu (łącznie) aktów oskarżenia oraz listów gończych za 14 członkami federacji lub firm z nią powiązanych, Sepp Blatter podał się do dymisji.
FBI zbada decyzje w sprawie mundiali w Rosji i Katarze
Po 17 latach na czele FIFA jej prezydent - najbardziej znienawidzony człowiek w świecie sportu - ustąpił. Stało się to 2 czerwca. Jego odejście nie pozwoli mu jednak spać spokojnie.
Anonimowy przedstawiciel Departamentu Sprawiedliwości USA powiedział Reutersowi, że FBI rozpocznie lada chwila śledztwo "związane ze sprawowaniem przywództwa w FIFA przez Seppa Blattera". Śledztwo obejmie też co najmniej wszystkich członków komitetów wykonawczych organizacji w ostatnich latach.
FBI najbardziej interesuje jednak kwestia procesu decyzyjnego, który doprowadził do podarowania Rosji i Katarowi organizacji MŚ w 2018 i 2022 roku. FBI ma zamiar prześledzić wszystkie możliwe czynności i zbadać możliwie najszerzej te kwestie, "wykraczając daleko poza" postępowania prowadzone obecnie przeciwko oskarżonym o korupcję 14 osobom.
Banki "spanikowały". Zajrzą do kont FIFA
Swoje wewnętrzne śledztwa rozpoczną też największe europejskie i światowe banki, z których od dekad korzystają działacze FIFA. Po tym, jak FBI przedstawiło akty oskarżenia działaczom federacji, ujawniając w swoim 160-stronicowym raporcie m.in. nazwy banków, w których prano brudne pieniądze, ich szefowie i szefowie wielu innych instytucji postanowili prześwietlić konta organizacji.
Jeden z wysoko postawionych urzędników jednego z banków powiedział agencji Reutera, że po opublikowaniu aktów oskarżenia "banki spanikowały" i bardzo szybko podjęły decyzję o. współpracy z FBI.
Właściciele części z nich zapowiedzieli nawet, że zamrożą niektóre konta i w tej sprawie będą w stałym kontakcie z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości.
Od tej pory zapowiedziano też - o czym informuje Reuters - że banki będą "patrzyły na ręce" nie tylko światowej federacji piłkarskiej, ale również wszystkim innym instytucjom organizującym znaczące imprezy sportowe, m.in. Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu.
Autor: adso\mtom / Źródło: Reuters