W siłach zbrojnych USA rośnie liczba samobójstw - poinformował Pentagon. W lipcu odebrało sobie życie 38 żołnierzy, z czego 26 w służbie czynnej i 12 z rezerwy i Gwardii Narodowej. To więcej niż w tym miesiącu zginęło w Afganistanie.
Liczba samobójstw w lipcu była najwyższa od 2009 roku, kiedy resort obrony USA zaczął publikować odpowiednie statystyki.
Wojskowi zwracają uwagę, że w wyniku samobójstw armia zaczyna tracić więcej żołnierzy niż w rezultacie strat w potyczkach z nieprzyjacielem na wojnach.
Psycholodzy na zlecenie Pentagonu
Główną ich przyczyną, jak wynika z badań, jest załamanie psychiczne w związku ze stresem wojennym i ciężkimi urazami doznanymi w walkach. Wielu żołnierzy cierpi na zaburzenia związane ze stresem pourazowym (ang. skrót PTSD) i urazowe uszkodzenie mózgu (TBI).
Pentagon wynajął w ostatnich latach setki specjalistów od leczenia chorób psychicznych i narkomanii. Zdaniem niektórych ekspertów, należy na ten cel przeznaczyć znacznie więcej środków. Inni jednak wątpią czy zatrudnienie więcej psychiatrów zmniejszy skalę problemu.
Autor: zś//bgr / Źródło: PAP