Niektóre państwa europejskie straciły połączenia telefoniczne i internetowe z państwami Środkowego Wschodu i Azją - podaje BBC. Powód? Z nieustalonych jeszcze przyczyn poważnie uszkodzone zostały kable telekomunikacyjne znajdujące się pod wodą. - Awaria może się odbić na lokalnych rynkach - ostrzegają ekonomiści.
Jeszcze nie wiadomo, czy za uszkodzeniem podwodnych kabli stoją ruchy sejsmiczne czy niefrasobliwość kapitana jakiejś podwodnej jednostki.
Trzy linie uszkodzone
Pewne jest jednak, że zniszczone zostały trzy linie na terenie wód terytorialnych Egiptu w pobliżu Aleksandrii. Skutek? Większość państw Środkowego Wschodu, a także niektóre państwa Europy i Azji zostały pozbawione łączności telefonicznej i internetowej.
Naprawa potrwa kilka dni
Zdaniem ekspertów naprawa kabli może potrwać nawet kilka dni, a cisza kabla może negatywnie wpłynąć na gospodarki państw dotkniętych awarią.
- To może na krótki czas zahamować gospodarki regionu - tłumaczy w BBC Jonathan Wright, dyrektor firmy Interoute, odpowiedzialnej za serwisowanie i naprawę kabli telekomunikacyjnych. - To już drugi raz na przestrzeni roku - dodaje.
Kto ucierpi najbardziej?
Jak podaje BBC, połączenie z Egiptem straciły Włochy. Jeszcze gorzej sytuacja ma się na linii Środkowy Wschód - Azja. Paraliżem telekomunikacyjnym dotknięte zostały m.in. Singapur, Malezja, Arabia Saudyjska, Egipt, Tajwan, Pakistan i Tunezja.
O włos od chaosu
- Zerwane zostały trzy z czterech kabli. Gdyby coś się stało jeszcze czwartemu to cały region zostałby pogrążony w chaosie - stwierdził Jonathan Wright.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu