Pablo Neruda, chilijski laureat Nagrody Nobla z 1971 roku nie został otruty - taką informację podali eksperci, którzy w kwietniu tego roku przeprowadzili ekshumację zwłok poety. Wcześniej podejrzewano, że Neruda został zamordowany przez agentów Augusto Pinocheta.
- W zwłokach zmarłego nie znaleziono w czasie badań istotnych śladów substancji chemicznych, które mogłyby mieć związek z jego śmiercią - powiedział w piątek dziennikarzom dyrektor chilijskiej Sądowej Służby Medycznej (SML) Patricio Bustos.
W przebadanych toksykologicznie kościach poety znaleziono jedynie ślady obecności leków, które podawano mu w czasie leczenia raka prostaty. To właśnie nowotwór został pierwotnie uznany za przyczynę śmierci poety.
Kierowca o zastrzyku z trucizną
Tę wersję podważał kierowca Nerudy - Manuel Araya. W wypowiedzi dla meksykańskiego czasopisma "Proceso" stwierdził on, że noblista został zabity w szpitalu przez agentów gen. Pinocheta zastrzykiem z trucizną. Po tym wywiadzie, w 2011 r. wszczęto dochodzenie sądowe ws. przyczyn śmierci Nerudy. Pablo Neruda zmarł 23 września 1973 r., w dwanaście dni po zamachu stanu przeprowadzonym przez generała Augusto Pinocheta. Po puczu trwały krwawe prześladowania członków opozycji demokratycznej. Policja dokonała też serii zabójstw na zlecenie Pinocheta.
W czasie jego rządów zabito około 3 tys. osób.
W badaniu szczątków poety uczestniczyło pięciu ekspertów SML, czterech naukowców z Uniwersytetu Chile i czterech naukowców cudzoziemskich: toksykolog z USA Ruth Weinecker i trzech ekspertów hiszpańskich.
Najbardziej znanym zbiorem wierszy poety jest "Dwadzieścia wierszy o miłości i jedna pieśń o rozpaczy" z 1924 roku. Jego twórczość została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków.
Autor: msz//kdj / Źródło: Reuters/PAP