Wynik czwartkowego referendum w Wielkiej Brytanii, w którym większość obywateli orzekła, że chce opuścić Unię Europejską, będzie miał konsekwencje dla całej Europy. Jak wskazuje wielu ekspertów i polityków, może wystąpić efekt domina, czyli sytuacja, w której kolejne kraje mogą pójść w ślady wyspiarzy.
- Być może ten przykład mógłby podziałać na kolejne kraje, że skoro w Wielkiej Brytanii się udało i jest jej lepiej poza Unią niż w Unii, to może i my pójdziemy tą drogą - mówi Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS.
Do opuszczenia wspólnoty już nawołują nacjonaliści z Danii. - Uważam, że Duńczycy powinni zadecydować w referendum, czy iść w ślady Brytyjczyków, czy zostawić sprawy po staremu - mówi Kristian Thulesen Dahl, przewodniczący Duńskiej Partii Ludowej.
Zazdroszczą Brytyjczykom
Kolejny myślący podobnie to Geert Wilders, lider prowadzącej w sondażach holenderskiej Partii Wolności. - Wielka Brytania jest znowu krajem suwerennym. Jestem zazdrosny i postaram się osiągnąć to samo w Holandii w przyszłym roku - stwierdził. Kolejną kostkę upadającego domina może stanowić Francja, która odprowadza drugą co do wielkości składkę do budżetu UE. Brexit już zainspirował liderkę Frontu Narodowego, Marie Le Pen. - Zwycięstwo wolności! Tak jak domagałam się tego od lat, trzeba teraz przeprowadzić takie samo referendum we Francji i w innych krajach UE - zaznacza francuska polityk.
Referenda w Irlandii Północnej i Szkocji?
Efekt domina po Brexicie może się też odbić na samej Wielkiej Brytanii. Opuścić chcą ją Irlandczycy z północy, rozważany jest wariant referendum w tej sprawie. - Takie referendum ma swoje podstawy w prawie, podobnie jak było w przypadku referendum w Szkocji, które przeprowadzono w bardzo cywilizowany sposób - uważa Martin McGuinness, zastępca pierwszego ministra Irlandii Północnej Szkoci nie wykluczają takiego samego referendum, mimo nieudanej próby dwa lata temu. - Już tego lata zaczniemy budować jeszcze raz kampanię na rzecz niepodległości. Ale również kilka dni temu w ramach planu awaryjnego premier Szkocji zapowiedziała, że zaczną się rozmowy bezpośrednie na linii Edynburg-Bruksela o członkostwie Szkocji w UE z pominięciem Londynu - wskazuje Maciej Wiczyński ze Szkockiej Partii Narodowej.
Strefa euro zewrze szyki?
Unia po Brexicie może też zacząć się zwierać wokół strefy euro. Twierdzi tak m.in. Janusz Lewandowski, były komisarz UE ds. budżetu, europoseł PO, który dalszą integrację strefy euro ocenia jako scenariusz niekorzystny dla Polaków.
Dziś wspólną walutę ma 19 z 28 krajów UE. Nie ma jej Wielka Brytania, ale do czwartku miała silny głos i bez euro.
- Kraje w strefie euro mają więcej wspólnych interesów, a ponieważ mają więcej wspólnych interesów, to powinny zacząć tworzyć wspólne instytucje - skomentował Wawrzyniec Smoczyński, dyrektor centrum analitycznego Polityka Insight. Strefa euro może też jego zdaniem chcieć powołać wspólnego ministra finansów. Jest też mowa o tym, aby w ramach UE stworzyć osobny budżet dla strefy euro, tak jak mamy budżet UE dla wszystkich państw, z którego są finansowane różne polityki wspólnotowe, np. inwestycje unijne w Polsce.
Euro w Polsce?
Może to się dziać ze szkodą dla państw, które do tej strefy nie należą. Czy to oznacza, że Polska powinna przyjąć euro? Nie wydaje się to w obecnej sytuacji scenariuszem prawdopodobnym. - Wejście do strefy euro może oznaczać albo radykalne obniżenie i tak bardzo niskiej w Polsce stopy życiowej, i wtedy polski eksport może być rzeczywiście nawet wzmożony, albo też utrzymanie tej stopy życiowej, ale wtedy polski eksport bardzo na tym straci. Najlepsze wyjście - utrzymać złotówki - ucina spekulacje prezes rządzącego PiS, Jarosław Kaczyński. - Jeżeli Polska zdecyduje się na pozostanie poza strefą euro, a jednocześnie będzie miała daleko idące roszczenia dotyczące budżetu europejskiego, ale nie będzie chciała uczestniczyć na przykład we wspólnej polityce migracyjnej, to też będzie pretekst do tego, żeby Polskę trzymać na marginesie Unii - komentuje Wawrzyniec Smoczyński. - Rząd to jest kapitan na mostku. Kapitan odpowiada za statek, a nie za fale. Fale wokół Polski będą coraz większe. Burzliwe fale, sztormowe, będą związane z Brexitem. W takiej sytuacji trzeba za wszelką cenę ubezpieczać los przyszłych pokoleń - mówi europoseł PO Janusz Lewandowski.
Autor: mart//rzw / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24