Dziecko z DNA trzech osób? Brytyjczycy mogą być pierwsi

Na Wyspach rośnie sprzeciw wobec sztucznych technik reprodukcjiTVN24

Wielka Brytania jest o krok od zalegalizowania techniki tworzenia dzieci za pomocą DNA pochodzącego od trzech osób - informuje Fox News. Nowa metoda ma zapobiec przekazywaniu dzieciom wadliwych genów, mogących być przyczyną chorób.

Metoda może być stosowana u kobiet z wadliwymi mitochondriami, które są źródłem energii w komórkach.

Technika ma szansę zapobiec przekazaniu dzieciom genów, mogących powodować upośledzenie umysłowe, dystrofię mięśniową, padaczkę i choroby serca.

Co roku w Wielkiej Brytanii jedno dziecko na 200 przychodzi na świat z wadą w mitochondriach.

"Tworzenie dzieci" w 2014?

Brytyjski rząd ogłosił, że pod koniec tego roku przygotuje projekt rozporządzeń dotyczących procedury. Miałyby być przedmiotem debaty w parlamencie zaplanowanej na początek 2014. "Jeśli deputowani przyjmą ustawę, to Wielka Brytania stanie się pierwszym krajem na świecie, w którym technika mogłaby być używana do tworzenia dzieci" - twierdzi Fox News.

Metoda polega na pobraniu z komórki jajowej kobiety z uszkodzonymi mitochondriami tylko zdrowego materiału genetycznego. Następnie umieszcza się go w zarodku dawcy, w którym DNA matki uzupełniane jest o DNA odpowiedzialne za zdrowe mitochondria. Potem zapładnia się zarodek materiałem genetycznym ojca i przenosi do łona matki.

Trzy materiały DNA = trzej rodzice?

Brytyjskie tabloidy skrytykowały plany legalizacji procedury po tym, jak zostały ogłoszone po raz pierwszy w 2008 roku. Gazety pisały, że zabiegi pozwolą na tworzenie dzieci, które będą miały "trzech rodziców": matkę, ojca oraz dawcę zdrowych komórek.

Naukowcy odpierają te zarzuty, twierdząc, że ilość DNA pobierana od dawcy jest niewielka. - Naukowcy opracowali przełomową procedurę, która mogłyby zapobiec przekazywaniu wadliwych genów - powiedziała naczelna lekarz Wielkiej Brytanii, dr Sally Davies. - Chodzi o prawo, które wprowadzi metodę ratującą życie - dodała.

Co z niepotrzebnymi zarodkami?

Christian Medical Fellowship, brytyjska organizacja broniąca prawa do życia, twierdzi, że proponowana metoda jest nieetyczna. "Nie sądzimy, żeby terapia, która pomoże niewielkiej liczbie dzieci usprawiedliwiała niszczenie setek, jeśli nie tysięcy ludzkich zarodków" - stwierdziła w oświadczeniu do brytyjskich władz.

Obecnie brytyjskie prawo zabrania dokonywania zmian w ludzkich zarodkach przed przeniesieniem ich do ciała kobiety. Takie zabiegi są dozwolone tylko w przypadku badań.

Autor: rf//gak / Źródło: foxnews.com, BBC News

Źródło zdjęcia głównego: TVN24