Dwójka dzieci została wyciągnięta we wtorek z gruzów siedmiopiętrowego budynku w Nairobi. Dzieci zostały odnalezione żywe prawie 24 godziny po tym, jak budynek się zawalił. Odwieziono je do szpitala.
Dzieci, chłopca i dziewczynkę, odnaleziono w odstępie kilku minut. Na miejscu znaleziono również kobietę, ale zmarła zanim przewieziono ją do szpitala.
Nie pierwszy taki wypadek
Wcześniej we wtorek gubernator Nairobi Evans Kidero poinformował, że od 30 do 40 tysięcy budynków w mieście zbudowanych bez zezwolenia grozi zawaleniem. Mieszkańcy budynku, który zawalił się w poniedziałek, wcześniej informowali o pęknięciach, które zauważyli na ścianach. Właściciele mieli zakleić je cementem.
Pęknięcia pojawiły się znowu w poniedziałek rano. Służby poprosiły mieszkańców budynku o ewakuowanie się, co uczyniło co najmniej 128 osób. Po zawaleniu ratownicy przekopywali gruzy gołymi rękoma. To nie pierwszy taki wypadek w Kenii. W biedniejszych rejonach w Nairobi istnieje wiele budynków, które grożą zawaleniem. Po poprzednim takim wypadku w zeszłym roku, kiedy w wyniku zawalenia budynku zginęło 49 osób, rząd nakazał zniszczenie wielu innych budowli.
Autor: mart/sk / Źródło: Reuters