Wołodymyr Zełenski, który wziął udział w nadzwyczajnym szczycie unijnych liderów w Brukseli, stwierdził, że Rosja może udowodnić, że chce końca wojny, zaprzestając ataków na cele cywilne w Ukrainie i zawieszając operacje na Morzu Czarnym. Ukraiński prezydent napisał, że "trwały pokój jest możliwy dzięki współpracy Ukrainy, całej Europy i Stanów Zjednoczonych".
Wołodymyr Zełenski brał udział w nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej, podczas którego unijni liderzy dyskutują przede wszystkim o kwestiach związanych z bezpieczeństwem i rosyjską napaścią na Ukrainę.
Prezydent Ukrainy poinformował, że na marginesie szczytu spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Maconem. "Podziękowałem Emmanuelowi za jego jasne i stanowcze stanowisko w sprawie poparcia dla Ukrainy i za potrzebę nowych, bardziej znaczących kroków w celu ochrony całej naszej Europy - naszych ludzi, naszych instytucji i naszego europejskiego stylu życia" - przekazał we wpisie na X.
Przekazał, że rozmawiał też z Macronem o zaplanowanym na 11 marca spotkaniu dowódców wojskowych krajów, które są gotowe do podjęcia dodatkowych kroków dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie. "Mamy absolutnie jasną, wspólną wizję, że prawdziwy i trwały pokój jest możliwy dzięki współpracy Ukrainy, całej Europy i Stanów Zjednoczonych. Wojna musi zakończyć się tak szybko, jak to możliwe" - napisał Zełenski.
Zełenski o "dwóch sposobach" sprawdzenia intencji Rosji
W innym wpisie na X ukraiński przywódca napisał, iż "każdy musi się upewnić, że Rosja, jedyne źródło tej wojny, zaakceptuje potrzebę jej zakończenia". "Można to udowodnić dwoma sposobami milczenia: brakiem ataków na infrastrukturę energetyczną i inną infrastrukturę cywilną - zawieszeniem broni dotyczącym rakiet, bomb, dronów dalekiego zasięgu, brakiem operacji militarnych na Morzu Czarnym" - napisał ukraiński przywódca na platformie X.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL