Dramat 72. Brygady, ofensywa utknęła. Co szykują rebelianci?

Siły rządowe szykują ofensywę
Siły rządowe szykują ofensywę
Źródło: Reuters

Ofensywa w Donbasie wytraciła impet. Siły ukraińskie utknęły na podejściach do Doniecka, wciąż nie udaje się zamknąć pierścienia okrążenia. W poniedziałek Ukraińcy faktycznie utracili "bastion dowżanskij" - po blisko miesiącu ciężkich walk. Rebelianci bronią się skutecznie na północy obwodu ługańskiego i przygotowują największą od miesiąca ofensywę.

Wezwania ludności cywilnej Doniecka i Ługańska do ewakuacji oraz utworzenie "korytarzy humanitarnych" mogą sugerować, że szturm sił rządowych na oba miasta nastąpi lada dzień. To jednak zbyt optymistyczna ocena, do której usiłuje przekonać centrum prasowe Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Ukrainy (RBNO) i dowództwo operacji antyterrorystycznej (ATO).

Tak naprawdę ukraińskie natarcie stanęło. Poniedziałek był pierwszym od dawna dniem, w którym siły rządowe nie zajęły żadnej większej miejscowości. Przeciwnie, poniosły kilka porażek. Obecnie można mówić o strategicznej pauzie w działaniach bojowych. Obie strony przygotowują się do decydującej walki. Siły ukraińskie ściągają rezerwy i amunicję, rebelianci się przegrupowują.

Sytuacja militarna w Donbasie (stan na  5 sierpnia) wg Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy
Sytuacja militarna w Donbasie (stan na 5 sierpnia) wg Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy
Źródło: mediarnbo.org

Faktem jest natomiast, że położenie sił ATO uległo pogorszeniu. Porażka w rejonie Krasnopartizanska i przejście kilkuset żołnierzy na terytorium Rosji to najgorsze, co spotkało stronę ukraińską od przeszło miesiąca.

Dramat 72. Brygady

Krasnopartizank był najdalej na wschód wysuniętym punktem "bastionu dowżańskiego" - południowo-wschodniej części obwodu ługańskiego, zajętej ponad miesiąc temu przez ukraiński desant. Zadaniem tych oddziałów miało być odcięcie rebelii od rosyjskiej granicy na tym właśnie odcinku i szachowanie ługańskich rebeliantów od tyłu.

Trzon sił w tym rejonie stanowiły doborowe 79. Brygada Powietrzno-Desantowa z Mikołajowa i 72. Brygada Zmechanizowana z Białej Cerkwi. Wspierały ich oddziały Gwardii Narodowej i pogranicznicy.

72. Brygada od trzech tygodni była niemal zupełnie odcięta od zaopatrzenia. Brakowało nie tylko amunicji, ale ostatnio nawet wody pitnej. Żołnierze mogli polegać tylko na pomocy lokalnej ludności i wolontariuszy. Zaopatrzenie ze strony armii zawiodło - za co teraz bardzo ostro krytykowany jest sztab generalny. Przez ponad trzy tygodnie żołnierze 72. Brygady byli pod ciągłym ostrzałem – i to z dwóch stron, bo także zza rosyjskiej granicy.

W poniedziałek, po 3,5-godzinnym ostrzale z czołgów, artylerii, Gradów i granatników, dowódca postanowił w końcu wycofać się z Krasnopartizanska. Główne siły 72. Brygady wycofały się w zorganizowany sposób, zabierają całą artylerię i ocalałe czołgi. Część przedarła się na zachód, w stronę rejonu Marinowka-Stiepanowka. Kilkuset żołnierzy, wbrew rozkazom, uniknęło walki, przechodząc granicę z Rosją.

Jak powiedział na poniedziałkowym popołudniowym briefingu rzecznik RBNO Andrij Łysenko, "z operacyjnych danych wynika, że na terytorium FR teraz znajduje się 171 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy i 140 pograniczników (w sumie 311), którzy z obiektywnych przyczyn byli zmuszeni przejść na terytorium FR w rejonie punktu granicznego Gukowo".

Po rozbrojeniu Ukraińców, Rosjanie zaczęli ich wypuszczać z powrotem do kraju. We wtorek rano rebelianci ostrzelali kolumnę 195 żołnierzy ukraińskich z 72. Brygady, która wracała z terytorium rosyjskiego. - Ostrzał miał być przedstawiony opinii publicznej jako „zemsta na zdrajcach”, dokonana przez ukraińską armię – oświadczył Łysenko. Nie ma informacji o zabitych bądź rannych.

72. Brygada Zmechanizowana została zdziesiątkowana, a porażka źle wpłynęła na morale sił ATO. Na dodatek okazuje się, że ciężkie straty poniesione w "bastionie dowżańskim" poszły na marne. Teraz utrzymywanie tego rejonu traci militarny sens.

Natarcie utknęło

Toczą się walki w rejonie Doniecka, Gorłówki i Ługańska. Jednak w ciągu ostatniej doby siłom ukraińskim nie udało się zrobić postępu w zamykaniu tych miast w pierścieniach okrążenia.

Ukraińcy wstrzymali natarcie na Donieck z kierunku południowego, bo nie mają sił, żeby zabezpieczyć prawą flankę przed możliwym kontratakiem zgrupowania separatystów w Makiejewce. W tym rejonie siły ATO wciąż nie przejęły pełnej kontroli nad Iłowajskiem i Szachtarskiem.

W poniedziałek do starć dochodziło w Marince, na zachodnim podejściu do Doniecka. Po południu pojawiły się nawet doniesienia o początku szturmu na Donieck (ogłosili to lider Partii Radykalnej Ołeh Ljaszko i zastępca dowódcy batalionu Azow, Ihor Mosijczuk), co szybko zdementowała RBNO.

Nadchodzą sprzeczne informacje ws. strategicznego punktu Saur-Mogiła. Kilka dni temu, kosztem wielu ofiar, Ukraińcy zdobyli te pozycje, ale teraz wiele wskazuje na to, że znów je utracili. Oficjalne zapewnienia Kijowa, że w poniedziałek zajęto miasto Jasinowataja, też budzą wątpliwości. Niezależni analitycy ukraińscy piszą, że w rzeczywistości siły ATO stoją tylko na rogatkach miasta. Podobnie rzecz wygląda z Szachtarskiem, z którego Ukraińcy musieli ustąpić. Miasto jest już niemal w całości zrujnowane ogniem z Gradów i artylerii.

Nadal są problemy ze współpracą ochotniczej Gwardii Narodowej z regularnym wojskiem. Główny ciężar prowadzenia wojny spoczywa na wojskach desantowych, jednostkach zmechanizowanych i pogranicznikach. Bataliony Gwardii Narodowej pełnią rolę pomocniczą. Przede wszystkim oczyszczają z rebeliantów miasta zajęte wcześniej przez regularne wojsko, pilnują porządku w odbitych miejscowościach.

Główny problem to jednak ludność cywilna. Dlatego Ukraińcy otworzyli korytarze humanitarne z Doniecka, Ługańska i Gorłówki. Ale jest oczywiste, że i tak pewnie większość mieszkańców pozostanie w domach.

Kontrofensywa rebeliantów?

W ostatnich godzinach nasilił się ostrzał artyleryjski pozycji ukraińskich ze strony rebeliantów, a w rejonach przygranicznych - także z terytorium Rosji. W ciągu doby zanotowano blisko 50 takich przypadków ostrzału. Dowództwo ATO spodziewa się kontrofensywy rebeliantów.

Według ocen ukraińskich analityków, obecnie siły rebeliantów liczą 25-27 tys. ludzi. Mają 50-60 czołgów, 120-140 wozów opancerzonych, ok. 35-40 wyrzutni Grad.

Ich siły koncentrują się w dwóch rejonach: Swierdłowska (obwód ługański) i Gorłówki (obwód doniecki). Zdaniem analityka Dmytro Tymczuka, z obu tych kierunków rebelianci będą atakować na rejon Sniżne, Rowienki, Torez, Szachtarsk – obszar, który jest teraz ostatnim pomostem lądowym między dwiema częściami "Noworosji".

Zagrożeniem dla sił ATO pozostaje też oddział "Mongoła" (w większości to przybysze z Kaukazu) w rejonie miast Ałczewsk i Stachanow – między Ługańskiem a Donieckiem. Potencjalnie może kontratakować na strategiczny węzeł komunikacyjny Debalcewo.

W północnej i północno-wschodniej części obwodu ługańskiego separatyści nie cofają się nawet o krok. Najważniejsze jest dla nich utrzymanie autostrady M-04 łączącej Ługańsk z Krasnodonem i dalej, granicą z Rosją. Na tyłach "Ługańskiej Republiki Ludowej", czyli w rejonie Krasnopartizanska, Swierdłowska i Rowienki, separatyści zbierają rezerwy – głównie przybywających z Rosji "świeżych" najemników.

Więcej Rosjan po obu stronach granicy

W ciągu ostatniego tygodnia znacząco wzrosła liczba byłych funkcjonariuszy i żołnierzy służb specjalnych i wojska w szeregach rosyjskich najemników przerzucanych do Donbasu. Według ocen grupy Informacyjny Opór, takich ludzi – rezerwistów z doświadczeniem w służbie w jednostkach specnazu GRU, FSB i regularnej armii – jest teraz ok. 300. Wcześniej większość „mundurowych” najemników z Rosji miała za sobą służbę w jednostkach specjalnych milicji.

Przerzucani w rejon walk rosyjscy rezerwiści z doświadczeniem w specnazie, są werbowani w różnych miastach Rosji, a potem przechodzą krótkie szkolenie w obozie w obwodzie jarosławskim. Stamtąd są wyprawiani grupami na Ukrainę. Wcześniej podpisują kontrakty, na mocy których dostają miesięczny żołd. Oficjalnie od władz "Noworosji".

Rosja wciąż przerzuca do Donbasu czołgi, wozy opancerzone i artylerię. Ściąga też wojska nad granicę - to akurat widać od dwóch tygodni. Zastępca sekretarza RBNO, gen. Mychajło Kowal, powiedział w poniedziałek wieczorem, że rosyjskie grupy uderzeniowe są już gotowe do działania. Łącznie liczą 33 tys. żołnierzy i 160 czołgów. - Szturm Doniecka może być pretekstem dla wejścia Rosjan na Ukrainę – ostrzegł gen. Kowal w programie telewizji ICTV.

Według ocen zachodnich, które przytacza "New York Times", Rosjan nad granicą jest 19-21 tys.

Siły rosyjskie wokół Ukrainy - stan na 4 sierpnia
Siły rosyjskie wokół Ukrainy - stan na 4 sierpnia
Źródło: facebook

Kryzys na Ukrainie

Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Źródło: tvn24
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżu
Teraz oglądasz
Separatyści przekazali władzom w Kijowie kilkudziesięciu więźniów
Separatyści przekazali władzom w Kijowie kilkudziesięciu więźniów
Teraz oglądasz
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Sencowa
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Sencowa
Teraz oglądasz
Dowody użycia w Ukrainie bomb kasetowych (2014)
Dowody użycia w Ukrainie bomb kasetowych (2014)
Teraz oglądasz
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Teraz oglądasz
Kaczyński na Majdanie: Jesteście potrzebni Unii Europejskiej
Kaczyński na Majdanie: Jesteście potrzebni Unii Europejskiej
Teraz oglądasz
Bogusław Sonik o szczycie w Mińsku
Bogusław Sonik o szczycie w Mińsku
Teraz oglądasz
Saryusz-Wolski: parada w Doniecku haniebna, nawet barbarzyńcy mieli więcej szacunku
Saryusz-Wolski: parada w Doniecku haniebna, nawet barbarzyńcy mieli więcej szacunku
Teraz oglądasz
08.04.2014 | Nasilają się nastroje separatystyczne na Ukrainie. To prowokacja Rosjan?
08.04.2014 | Nasilają się nastroje separatystyczne na Ukrainie. To prowokacja Rosjan?
Teraz oglądasz
W Ługańsku separatyści zaminowali budynek
W Ługańsku separatyści zaminowali budynek
Teraz oglądasz
Donieck, Charków, Ługańsk - co po odłączeniu tych regionów straci Ukraina?
Donieck, Charków, Ługańsk - co po odłączeniu tych regionów straci Ukraina?
Teraz oglądasz
Prawy Sektor. Czy "rozsadzi" ukraińską scenę polityczną?
Prawy Sektor. Czy "rozsadzi" ukraińską scenę polityczną?
Teraz oglądasz
Król czekolady, filozof-eksbokser. Kto jeszcze na prezydenta Ukrainy?
Król czekolady, filozof-eksbokser. Kto jeszcze na prezydenta Ukrainy?
Teraz oglądasz
Trudne warunki pożyczki od MFW. Co musi zrobić "rząd-kamikadze"?
Trudne warunki pożyczki od MFW. Co musi zrobić "rząd-kamikadze"?
Teraz oglądasz
"Ukraina potrzebuje pieniędzy teraz, przed reformami"
"Ukraina potrzebuje pieniędzy teraz, przed reformami"
Teraz oglądasz
Media w Moskwie krytykują USA za sankcje
Media w Moskwie krytykują USA za sankcje
Teraz oglądasz
Klich: Niepodległość Ukrainy jest warunkiem bezpieczeństwa Polski
Klich: Niepodległość Ukrainy jest warunkiem bezpieczeństwa Polski
Teraz oglądasz
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji
Teraz oglądasz
"Bójcie się polityków, którzy mówią, że trzeba iść na wojnę"
"Bójcie się polityków, którzy mówią, że trzeba iść na wojnę"
Teraz oglądasz
Sankcje nie uderzą w Putina. "Były symboliczne"
Sankcje nie uderzą w Putina. "Były symboliczne"
Teraz oglądasz
"Spadek cen ropy oznacza koniec Putina"
"Spadek cen ropy oznacza koniec Putina"
Teraz oglądasz
Reporter TVN24: Za kilka lat ma tu powstać wielki most
Reporter TVN24: Za kilka lat ma tu powstać wielki most
Teraz oglądasz
Kryzys turystyki na Krymie
Kryzys turystyki na Krymie
Teraz oglądasz
Merkel po szczycie unijnym
Merkel po szczycie unijnym
Teraz oglądasz
"Krym żyje swoim własnym życiem"
"Krym żyje swoim własnym życiem"
Teraz oglądasz
Kerry już w Kijowie. "Przywiózł" pakiet pomocowy dla Ukrainy
Kerry już w Kijowie. "Przywiózł" pakiet pomocowy dla Ukrainy
Teraz oglądasz
Pusto na granicy z Ukrainą. Firmy liczą straty
Pusto na granicy z Ukrainą. Firmy liczą straty
Teraz oglądasz
Co pisze prasa o sytuacji na Ukrainie?
Co pisze prasa o sytuacji na Ukrainie?
Teraz oglądasz
"Ukraina jest w szoku"
"Ukraina jest w szoku"
Teraz oglądasz
Balcerowicz: Obama powinien "postraszyć" Rosję przed ingerencją w sprawy Ukrainy
Balcerowicz: Obama powinien "postraszyć" Rosję przed ingerencją w sprawy Ukrainy
Teraz oglądasz
Ukraina ma nowego premiera
Ukraina ma nowego premiera
Teraz oglądasz
Powstała koalicja w ukraińskim parlamencie
Powstała koalicja w ukraińskim parlamencie
Teraz oglądasz
Tusk: Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana warunkami
Tusk: Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana warunkami
Teraz oglądasz
Lewandowski: przeszukamy budżet, ale mamy ograniczenia
Lewandowski: przeszukamy budżet, ale mamy ograniczenia
Teraz oglądasz
USA, UE, Rosji i Polski pomysły na Ukrainę
USA, UE, Rosji i Polski pomysły na Ukrainę
Teraz oglądasz
Ile pieniędzy potrzebuje Ukraina?
Ile pieniędzy potrzebuje Ukraina?
Teraz oglądasz
Tusk: Pomożemy Ukrainie, ale żył sobie nie wyprujemy
Tusk: Pomożemy Ukrainie, ale żył sobie nie wyprujemy
Teraz oglądasz
Thun: Kompromis to sukces. Teraz czas na reformy
Thun: Kompromis to sukces. Teraz czas na reformy
Teraz oglądasz

Kryzys na Ukrainie

Autor: Grzegorz Kuczyński\mtom / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: