Wjechał w tył auta, zablokował ważną trasę. Pozytywny wynik badania narkotestem

Dwa auta osobowe zderzyły się na drodze ekspresowej numer 17 w pobliżu Kołbieli. Jedna osoba trafiła do szpitala. Według policji kierowca mercedesa, który uderzył w tył innego samochodu, mógł zażyć wcześniej narkotyki. Trasa była przez trzy godziny zablokowana.

Do zderzenia doszło w poniedziałek przed godziną 9 na odcinku S17 między węzłami Ostrów i Kołbiel. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że zderzyły się dwa auta osobowe. Jezdnia w kierunku Lublina była nieprzejezdna.

Jeden z pojazdów wypadł po zderzeniu z jezdni na nasyp na poboczu. Drugie rozbite auto stało na środku dwóch pasów jezdni.

- Ze wstępnych informacji wynika, że kierujący pojazdem marki Mercedes nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i uderzył w tył pojazdu marki Opel. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana i przewieziona do szpitala - poinformował Marcin Jabłoński z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.

Test na obecność narkotyków

Okazało się, że kierowca mercedesa mógł być pod wpływem narkotyków. - Policjanci wykonali na miejscu badanie na zawartość środków odurzających w ślinie. Wynik badania wyszedł pozytywny - potwierdził Jabłoński. Dalsze badania wykażą, jaka substancja mogła znajdować się w organizmie mężczyzny i jakie było jej stężenie.

Przed południem udrożniony został lewy pas ruchu. Zgodnie z zapowiedzią policji, czynności służb w miejscu zdarzenia zakończyły się chwilę przed 12.30, wznowiono wówczas ruch na prawym pasie. Wcześniej, gdy trasa była zablokowana, wyznaczono objazdy dla samochodów osobowych na węzeł Jatne - Ostrów.

ZOBACZ TAKŻE: Chciał driftować na parkingu, zniszczył szlaban i omal nie wpadł do rzeki

drifkt karczew
Drift na parkingu w Karczewie
Źródło: Michał Rudzki - Burmistrz Karczewa/Facebook
Czytaj także: