Szef Rady Europejskiej Donald Tusk ocenił, że wystąpienie brytyjskiej premier Theresy May o planach dotyczących negocjacji w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE było "przynajmniej bardziej realistyczne".
"Smutny proces w surrealistycznych czasach, ale przynajmniej bardziej realistyczne zapowiedzi na temat Brexitu" - napisał Tusk na Twitterze po wystąpieniu May. Dodał, że UE 27 państw będzie zgodna i gotowa do negocjacji, gdy Londyn złoży formalną notę o zamiarze wystąpienia ze Wspólnoty zgodnie z artykułem 50 unijnego traktatu. Z kolei Komisja Europejska poinformowała, że jej przewodniczący Jean-Claude Juncker ma rozmawiać we wtorek telefonicznie z premier May na temat jej wystąpienia. - Zareagujemy na brytyjskie stanowisko i wnioski tylko wówczas, gdy uruchomiony zostanie artykuł 50. traktatu - oświadczył rzecznik KE Margaritis Schinas. Główny negocjator KE w sprawie Brexitu Michel Barnier podkreślił, że porozumienie o uporządkowanym procesie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii jest warunkiem wstępnym przyszłego partnerstwa. "Moim priorytetem jest uzyskanie dobrego porozumienia dla UE 27 państw" - napisał Barnier na Twitterze, dodając, że będzie gotów do rozpoczęcia negocjacji, gdy tylko Londyn złoży oficjalną notę w sprawie wyjścia z Unii. May zapowiedziała we wtorek, że Wielka Brytania wraz z wyjściem z Unii Europejskiej opuści także wspólny rynek UE i będzie chciała wynegocjować nowe porozumienie o wolnym handlu, bez zachowania dotychczasowych czterech swobód: przepływu dóbr, usług, kapitału i osób. Zapowiedziała także, że wprowadzone zostaną nowe przepisy imigracyjne, które pozwolą na "kontrolę liczby osób, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej".
Autor: mtom / Źródło: PAP