Ewakuowali ponad 200 osób. Groźba "odcięcia dróg"

ewakuacja czechy
Sytuacja w Głuchołazach "wygląda stabilnie"
Źródło: TVN24
W Czechach ewakuowano w niedzielę 238 osób, w tym dzieci z dwóch obozów letnich. Istniało zagrożenie odcięcia prowadzących do nich dróg i mostu w związku z intensywnymi opadami deszczu - podała lokalna straż pożarna.

Czescy strażacy ewakuowali w niedzielę 238 osób, w tym dzieci z dwóch obozów letnich, które były zagrożone odcięciem dróg dojazdowych z powodu wzrastającego poziomu wód w potokach i rzekach w paśmie Jesioniki w Sudetach Wschodnich. Deszcze na północy Moraw mają padać do poniedziałkowego wieczora.

"Poziom wody podniósł się z powodu ulewnych deszczy do tego stopnia, że groziło to odcięciem dróg dojazdowych i mostu" - przekazała straż pożarna z Ołomuńca.

Ewakuowane obozy znajdowały się nad brzegami Czarnego Potoku, który wpada do rzeki Widnej. Tereny te, położone w pobliżu granicy z Polską, były zalane podczas zeszłorocznej powodzi.

Sytuacja pogodowa w Czechach

Meteorolodzy przewidują, że w rejonie Jesioników może spaść nawet 130 mm deszczu, czyli 130 litrów na metr kwadratowy.

Ostrzeżenia dotyczące intensywnych opadów obowiązują również w rejonie Gór Złotych i Śnieżnika. W regionie Beskidów obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia, oznaczający ekstremalne niebezpieczeństwo.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: