Czarny dym z silnika. Zobacz awaryjne lądowanie na Heathrow

Aktualizacja:

Awaryjne lądowanie na lotnisku Heathrow w Londynie. Samolot linii British Airways zawrócił krótko po starcie z powodu dymu wydobywającego się z jednego z silników. Jeden z pasażerów nagrał lądowanie telefonem komórkowym.

Oba pasy startowe na Heathrow zostały zamknięte. Po wylądowaniu maszyny wznowiono ruch na jednym z nich, a kilka godzin później także na drugim. Na lotnisku występują niewielkie utrudnienia; 23 loty zostały przekierowane na inne lotniska. Poza tym ruch odbywa się już normalnie.

Airbus A319, który miał lecieć do Oslo, wkrótce po starcie zawrócił na pas startowy. Świadkowie mówią o tym, że z jednego z silników wydobywał się czarny dym. Widać to także na amatorskich nagraniach.

Nikomu nic się nie stało

- Prawy silnik się palił. Nagle zaczął wydobywać się z niego przerażający dźwięk. Brzmiało to prawie jak eksplozja - opowiada Clive Cook, świadek zdarzenia.

British Airways podały, że na pokładzie było 75 pasażerów. Pożar silnika nazwały "usterką techniczną".

Samolot lądował awaryjnie, pasażerowie zostali ewakuowani. Trzy osoby został lekko ranne i opatrzone na miejscu przez ekipy ratunkowe.

Maszyna zawróciła na lotnisko zaledwie kilka minut po starcie, jeszcze nad Londynem.

"Profesjonalna robota"

Mark Searle, prezes Brytyjskiego Związku Pilotów ocenił, że to była "profesjonalna robota wykonana przez profesjonalistów".

BA zapowiedziały, że dokładnie zbadają przyczyny zdarzenia.

Autor: jk//kdj / Źródło: bbc.co.uk, Reuters, Sky News