642 przypadki nowej grypy potwierdzono w Stanach Zjednoczonych. Wirus pojawił się już w 41 stanach, a na grypę A/H1N1 zmarły jak dotąd dwie osoby - takie dane dotyczące wirusa A/H1N1 przekazał amerykański Ośrodek Zwalczania i Prewencji Chorób (CDC).
Od czasu, kiedy ostatni raz podawano oficjalne dane, czyli we wtorek, liczba potwierdzonych przypadków zainfekowania wirusem wzrosła o 239, czyli o prawie 60 proc.
Wśród najbardziej dotkniętych stanów są Illinois, gdzie zachorowały już 122 osoby, Nowy Jork z 97 zarażonymi, Kalifornia, w której choruje 67 osób, Teksas, gdzie odnotowano 61 zarażonych wirusem oraz Arizona z liczbą 48 chorych.
Przedstawiciele CDC nie mają dobrych prognoz. Oświadczyli, iż spodziewają się, że wirus dotrze do wszystkich stanów i spowoduje poważne zachorowania, a nawet zgony.
Dane oficjalne WHO
Wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała oficjalne dane dotyczące zachorowań na świecie. W sumie w 23 krajach na grypę A/H1N1 zachorowało 1658 przypadków. WHO potwierdziła też 30 zgonów - 29 w Meksyku i jeden w USA.
WHO publikuje dane na podstawie oficjalnych zawiadomień przez rządy poszczególnych państw. Dlatego też te przestawione w środę po południu nie uwzględniają jeszcze podanej w środę przez ministra zdrowia Meksyku liczby 42 potwierdzonych ofiar śmiertelnych nowej grypy w tym kraju.
Także informacja o zgonie drugiej osoby w USA, podana we wtorek przez władze amerykańskie, nie została jeszcze uwzględniona. WHO nie otrzymała w tej sprawie formalnego powiadomienia.
Tymczasem w Polsce odnotowano pierwszy przypadek zachorowania na grypę A/H1N1. Chora to 58-letnia mieszkanka Podkarpacia, która właśnie wróciła ze Stanów Zjednoczonych.