Chiński sąd skazał na karę śmierci przedszkolankę, która przy pomocy azotynu sodu zatruła 25 dzieci. Jedno z nich zmarło po miesiącach pobytu w szpitalu. Kobieta miała w ten sposób zemścić się na innej nauczycielce, z którą pokłóciła się o "kwestie wychowawcze" - podaje BBC.
Wang Yun, przedszkolanka z miasta Jiaozuo na wschodzie Chin, została zatrzymana w ubiegłym roku po tym, jak w marcu grupa dzieci uczących się w placówce trafiła do szpitala z objawami otrucia. W styczniu, po dziesięciu miesiącach walki w szpitalu, jedno z dzieci zmarło.
Według chińskiego sądu, kobieta miała zatruć dzieci przy pomocy azotynu sodu, środka używanego między innymi do konserwacji żywności, który w dużych ilościach może być toksyczny. Yun miała dodać substancję do porcji owsianki podawanej na śniadanie. 25 dzieci to podopieczni innej nauczycielki. Zdaniem sędziów, kobiety pokłóciły się o "kwestie wychowawcze", a otrucie miało być zemstą na koleżance.
Przedszkolanka skazana na karę śmierci
Sąd w Jiaozuo skazał w poniedziałek Wang Yun na karę śmierci. Zdaniem orzekającego, kobieta postąpiła w sposób "podły i okrutny, a konsekwencje jej zbrodni były niezwykle poważne, przez co zasługuje na surową karę".
Zdaniem śledczych, to nie pierwszy raz, gdy kobieta dopuściła się takiego czynu. Przedszkolanka miała już wcześniej, przy pomocy tego samego środka, próbować otruć swojego męża, który jednak nie ucierpiał poważnie w wyniku tej próby.
BBC zwraca uwagę, że chińskie władze odmawiają ujawnienia, jak wiele osób w tym kraju zostaje straconych. Według grup obrońców praw człowieka, każdego roku mogą to być tysiące zabitych. Wyroki w Chinach wykonywane są przy pomocy śmiertelnego zastrzyku lub przez pluton egzekucyjny.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Zdjęcie ilustracyjne/Shutterstock