- Oszczędzano przez 10 lat. Cele rynkowe były na pierwszym planie, a interesy pasażerów zepchnięto na plan drugi - powiedział niemiecki minister transportu Peter Ramsauer tłumacząc Deutsche Bahn z przedświątecznego chaosu na torach. Z kolei prezes spółki, Ruediger Grube, zapowiedział inwestycje rzędu 44 mld euro w ciągu pięciu lat.
Przed świętami Bożego Narodzenia mróz i śnieżyce niemal sparaliżowały komunikację w Niemczech, w tym niemiecką kolej. Pociągi miały kilkugodzinne opóźnienia, wiele połączeń w ogóle odwołano, a zdezorientowani pasażerowie skarżyli się na brak informacji. Chaos zapanował też na obsługiwanej przez DB berlińskiej kolei miejskiej (S-Bahn). W stolicy ze śniegiem nie mogą sobie poradzić już drugą zimę z rzędu.
Żarłoczny kapitalizm
Zdaniem ministra transportu problem DB leży w stawianiu na pierwszym planie interesów ekonomicznych, zamiast interesu pasażerów. - Na torach przez lata rządziły polityka oszczędnościowa i presja na zysk - powiedział w rozmowie z gazetą "Passauer Neue Presse".
W jego ocenie, 10 letnie oszczędności i cięcie kosztów doprowadziły do ograniczenia rezerw i redukcji personelu, przez co niemiecka kolej jest daleka od celu, jakim jest firma funkcjonująca dobrze w stu procentach.
44 mld na walkę z "siłą wyższą"
Z kolei w poniedziałek przed ministrami transportu niemieckich krajów związkowych oraz komisją infrastruktury parlamentu Berlina tłumaczył się prezes Deutsche Bahn. Grube zastrzegł, że kłopoty były przede wszystkim wynikiem działania "siły wyższej": obfitych opadów śniegu, marznącego deszczu czy przerw w dostawach prądu. Przyznał jednocześnie, że w krytycznym momencie spółce zabrakło taboru.
Grube zapowiedział jednocześnie, że DB zamierza w ciągu najbliższych pięciu lat zainwestować 44 mld euro w poprawę infrastruktury oraz taboru.
Kiepski rok
Zimowy paraliż to nie jedyny kryzys, jaki dotknął niemieckie koleje w zeszłym roku. W czasie letnich upałów doszło do serii awarii klimatyzacji w wagonach szybkich pociągów ICE. W przegrzanych wagonach niektórzy pasażerowie potrzebowali pomocy medycznej.
W efekcie niemieccy komentatorzy żartują, że zima i lato to najwięksi wrogowie Deutsche Bahn.
80 spółek w jednym DB
Koncern Deutsche Bahn AG powstał 1 stycznia 1994 roku z połączenia kolei dwóch dawnych państw niemieckich. Podlega mu około 80 spółek i podmiotów nadzorujących dalekobieżną komunikację kolejową, przewozy regionalne, przewozy towarów, zarządzanie infrastrukturą torową i dworcami kolejowymi oraz świadczenie innych usług.
Poprzedni chadecko-socjaldemokratyczny rząd Niemiec zamierzał przeprowadzić jesienią 2008 r. częściową prywatyzację DB poprzez sprzedaż 24,9 procent udziałów w pionie przewozów pasażerskich i towarowych. Ze względu na kryzys finansowy i gospodarczy zrezygnowano z realizacji tych planów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu