Rok spędzi w więzieniu były wiceprezydent Iranu, proreformatorski polityk Hosejn Maraszi. Wyrok za "szerzenie propagandy przeciwko Republice Islamskiej" utrzymał tamtejszy sąd apelacyjny.
- Marasziego zabrano do więzienia Ewin w Teheranie w czwartek wieczorem - podała strona internetowa kaleme.com.
Hosejn Maraszi, bliski współpracownik byłego prezydenta Akbara Haszemiego Rafsandżaniego, był wiceprezydentem w rządzie proreformatorskiego prezydenta Mohammada Chatamiego, który sprawował władzę w latach 1997-2005.
Fala protestów po wyborach
Formacja Marasziego należała do głównych wspierających kandydaturę Mir-Hosejna Musawiego na prezydenta w ubiegłorocznych wyborach. Reelekcja ultrakonserwatywnego Mahmmuda Ahmadineżada, której uczciwość kwestionowano, doprowadziła do fali protestów, w tym kierowanych przez Musawiego.
Za udział w protestach aresztowano tysiące ludzi. W ostatnich tygodniach, jak pisze AFP, zwolniono za kaucją wielu dziennikarzy i działaczy opozycyjnych.
Dziesięć osób oskarżonych o udział w zamieszkach skazano na karę śmierci - pisze AFP i przypomina, że w styczniu wykonano tę karę na dwóch osobach zaangażowanych w protesty, do których doszło po sfałszowanych - zdaniem opozycji - czerwcowych wyborach prezydenckich.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: marashi.ir