Powody, dla których "warto śledzić tę wizytę". Brytyjskie media o Williamie i Kate w Polsce

[object Object]
Media na Wyspach skupiają się na dzieciach pary książęcejtvn24
wideo 2/21

Brytyjskie media relacjonujące we wtorek wizytę księcia Williama i księżnej Kate w Warszawie skupiły się na żarcie o możliwym powiększeniu rodziny królewskiej oraz nieśmiałym zachowaniu dzieci książęcej pary, George'a i Charlotte.

WILLIAM & KATE IN POLAND. READ IN ENGLISH

Zdjęcie nieśmiałego księcia George'a z powitania na lotnisku w Warszawie zdobi m.in. pierwszą stronę "The Timesa". W utrzymanym w żartobliwym tonie artykule dziennik napisał, że wysiadając z samolotu, książę "nie wyglądał na chłopca, któremu w pełni zależało na poprawie relacji polsko-angielskich (...), ale może ktoś powinien był mu wcześniej powiedzieć o zabawkach", które czekały na niego w Belwederze, gdzie rodzina książęca zatrzymała się podczas pobytu w Polsce.

William i Kate na spotkaniu z przedsiębiorcami
William i Kate na spotkaniu z przedsiębiorcamitvn24

Przyjęcie w Łazienkach

Gazeta opisuje m.in. spekulacje o planach dalszego powiększenia królewskiej rodziny po tym, jak księżna Kate, dziękując polskim mamom za prezent - misia wydającego uspokajający dla małych dzieci szum, który pomaga im zasnąć - zażartowała: - Wygląda na to, że po prostu będziemy musieli postarać się o kolejne dzieci.

Dziennik zwrócił także uwagę, że podczas zorganizowanego z okazji 91. urodzin królowej Elżbiety II wieczornego przyjęcia w Łazienkach Królewskich księżna Kate była ubrana w sukienkę polskiej projektantki, Gosi Baczyńskiej.

"Times" podkreślił ponadto, że pięciodniowa wizyta pary książęcej w Polsce i Niemczech wpisuje się w wysiłki dyplomatyczne związane z planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Rząd w Londynie, korzystając ze wsparcia rodziny królewskiej, próbuje w ten sposób wzmocnić swoje relacje z najważniejszymi europejskimi stolicami.

13 powodów, dla których warto...

Zdjęcie księcia George'a z czerwonego dywanu po wylądowaniu w Warszawie znalazło się także na pierwszej stronie "Daily Telegraph". Konserwatywny dziennik zaznaczył, że w trakcie spotkania w inkubatorze przedsiębiorczości Heart w wieżowcu Warsaw Spire, William i Kate byli w dobrym nastroju, chętnie bawiąc się pokazywanymi im innowacyjnymi technologiami, m.in. robotami i zestawami wirtualnej rzeczywistości.

"Telegraph" zwrócił również uwagę na wizytę przedstawicieli rodziny królewskiej w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie spotkali się z weteranami drugiej wojny światowej. Dziennik przytoczył wypowiedź 98-letniego płk. Edmunda Brzozowskiego, który pytany o to, czy spotkanie z parą książęcą było dla niego ekscytującym doświadczeniem, ze spokojem odparł: "Niespecjalnie".

Dziennik opublikował także listę 13 powodów, dla których warto interesować się wizytą Williama i Kate w Warszawie, wymieniając m.in. "sowiecką bestię", czyli Pałac Kultury i Nauki, i "niespodziewanie dużą liczbę pączków" oraz podkreślając, że polska stolica jest czasami nazywana "miastem feniksem" ze względu na jego odbudowę po zniszczeniach II wojny światowej.

Jak dodano, warto również odwiedzić Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i oddać hołd Fryderykowi Chopinowi w kościele św. Krzyża, a także odwiedzić "wspaniałe parki".

Tabloid "The Sun" również podchwycił żart Kate o kolejnych dzieciach, robiąc z niego główny temat pierwszej strony i pisząc o "wskazówce dla Willa". Skupił się również na trzyletnim księciu George'u, który na kilka dni przed swoimi urodzinami "wyglądał, jakby wolał być gdzie indziej", i księżniczce Charlotte, która "nieśmiało pomachała" do zgromadzonych na lotnisku gości.

Z kolei dziennik "Daily Mail" określił George'a jako "Jego Królewską Nieśmiałość" i zauważył, że miał na sobie niebieskie szorty podobne do tych, jakie jego ojciec nosił jako dwuletni chłopiec podczas wizyty w Aberdeen w 1984 roku.

Autor: adso/jb / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: "Daily Telgraph", "The Sun", "Daily Mail", "The Times"

Raporty: