Tylko w tym tygodniu po ukraińskich atakach Rosjanie stracili co najmniej cztery wyrzutnie pocisków rakietowych dalekiego zasięgu typu ziemia-powietrze - informuje brytyjskie ministerstwo obrony. A to nie wszystkie straty rosyjskiej armii. Według ukraińskiej strony tylko ostatniej doby przeciwnik stracił 930 żołnierzy i przeszło setkę sztuk sprzętu wojskowego.
Brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej podało, że rosyjskie media informowały o zniszczeniu w obwodzie ługańskim trzech rosyjskich wyrzutni SA-21 (tak brzmi używana przez NATO kodowa nazwa dla rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400 - przyp. red.). Źródła ukraińskie z kolei przekazywały informacje o stratach rosyjskiej obrony przeciwlotniczej na Krymie.
"Rosja od dawna traktuje rozbudowane, zaawansowane technologicznie systemy pocisków dalekiego zasięgu typu ziemia-powietrze jako kluczowy element swojej strategii wojskowej. Ostatnie straty podkreślają, że rosyjski zintegrowany system obrony powietrznej nadal nie radzi sobie z nowoczesną bronią precyzyjnego rażenia i najprawdopodobniej zwiększy i tak już znaczne obciążenie pozostałych systemów i operatorów. Istnieje realna możliwość, że Rosja, zastępując zniszczone systemy na Ukrainie, osłabi swoją obronę powietrzną w innych obszarach operacyjnych" - napisano.
Znaczne straty Rosjan
Utrata wyrzutni nie jest jedyną bolączką z jaką zmaga się rosyjska armia. W ostatnim czasie Rosjanie tracą znaczne ilości sprzętu i personelu wojskowego. Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało, że tylko ostatniej doby Rosjanie stracili 930 żołnierzy.
Ponadto Ukraińcy zniszczyli okupantom m.in. 43 opancerzone wozy bojowe, 42 systemy artyleryjskie, 34 pojazdy wojskowe i cysterny, 18 czołgów oraz jeden samolot wojskowy.
ISW: Rosjanie zyskują na liniach frontu
Amerykański Instytut Studiów Nad Wojną informuje, że 1 listopada siły rosyjskie kontynuowały działania ofensywne na linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna, gdzie osiągnęły określone zyski.
Nagrania z geolokalizacją z 31 października wskazują, że siły rosyjskie posunęły się na wschód od Pietropawłówki (7 km na wschód od Kupiańska). To same źródło podaje, że Rosjanie kontynuowali 1 listopada działania ofensywne w pobliżu Awdijiwki 1 listopada i według doniesień posunęli się naprzód. "Siły rosyjskie prawdopodobnie przygotowują się na kolejną falę wysoce wyniszczających ataków naziemnych dowodzonych przez piechotę na pozycje ukraińskie w rejonie Awdijwki" - podaje ISW.
Źródło: TVN24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/GeneralStaffUA