Remont Pałacu Westminsterskiego może kosztować nawet 5,7 miliarda funtów i trwać 32 lata, o ile członkowie brytyjskiego parlamentu nie wyprowadzą się do tymczasowej siedziby. Takie wnioski zostały zawarte w opublikowanym w czwartek raporcie, wykonanym na zlecenie parlamentu. Więcej na ten temat w Faktach z Zagranicy w TVN24 Biznes i Świat.
Pałac Westminsterski istnieje w swoim obecnym kształcie od połowy XIX wieku, kiedy to musiał zostać odbudowany po pożarze w 1834 roku. Wiele fragmentów budynku od tamtego czasu nie było remontowanych.
Dachy przeciekają, ściany się kruszą
Niezależny audyt wykazał, że w budynku znajdują się duże ilości rakotwórczego azbestu, a także kruszące się ściany, przeciekające dachy i nieczynne instalacje wodne.
- Parlament stoi przed dylematem. Pałac Westminsterski jest budynkiem o ogromnej wadze narodowej i międzynarodowym znaczeniu, a my stoimy przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest zabezpieczenie jego przyszłości - powiedział dyrektor programu renowacyjnego Richard Ware.
Siedziba brytyjskiego parlamentu jest wpisana na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. W skład kompleksu wchodzi słynna wieża z dzwonem Big Ben oraz Westminster Hall, najstarszy fragment Pałacu, który istnieje od 1099 roku i wciąż jest używany.
Albo sześć lat i wyprowadzka, albo 32 lata
Autorzy raportu, którzy pracowali nad nim od 2013 roku, przygotowali dla parlamentarzystów pięć scenariuszy remontu Pałacu. Od planu sześcioletniego, który kosztowałby 3,5 miliarda funtów i zakłada całkowitą wyprowadzkę członków Izby Gmin i Izby Lordów na czas prac, do planu 32-letniego, który pozwoliłby parlamentarzystom na ciągłe użytkowanie budynku i pochłonąłby 5,7 miliarda funtów.
Teraz członkowie obu Izb muszą zadecydować, jaki scenariusz wybiorą. W każdym bądź razie, prace renowacyjne nie rozpoczną się przed 2020 rokiem.
Więcej na ten temat w Faktach z Zagranicy w TVN24 Biznes i Świat.
Autor: fil//gak / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Public Domain | David Castor