Białoruskie MSZ "zarekomendowało" w poniedziałek Stanom Zjednoczonym "redukcję" personelu amerykańskiej ambasady w Mińsku - poinformowała agencja AFP.
W środę do kraju wyjechała amerykańska ambasador na Białorusi Karen Stewart, której władze w Mińsku zaleciły udanie się na konsultacje do Waszyngtonu. Białorusini dwukrotnie "zarekomendowali" jej wyjazd w odpowiedzi na coś, co nazwali nowymi amerykańskimi sankcjami.
Amerykanie twierdzą, że nie wprowadzili żadnych nowych sankcji, a polityka względem władz białoruskich nie zmieniła się.
- To tylko chwilowy wyjazd z Mińska na konsultacje. Mam nadzieję, że wrócę do Mińska za dwa, trzy tygodnie - powiedziała Stewart już po opuszczeniu Białorusi.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/EPA