Dżochar Carnajew, oskarżony o przeprowadzenie zamachu bombowego podczas maratonu bostońskiego, może dostać karę śmierci. Prokurator generalny USA Eric Holder zezwolił prokuratorom zajmującym się sprawą na domaganie się od sędziego kary śmierci dla Carnajewa.
W zamachu bombowym w Bostonie 15 kwietnia 2013 roku zginęły trzy osoby, a ponad 260 zostało rannych. Według dotychczasowych ustaleń przy mecie maratonu eksplodowały dwie bomby wykonane z szybkowarów wypełnionych łożyskami kulkowymi i gwoździami. W wyniku eksplozji zginęły trzy osoby, w tym ośmioletni chłopiec.
Czwartą ofiarą śmiertelną był policjant zastrzelony podczas obławy na Dżochara i jego brata Tamerlana na terenie kampusu Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT). Tamerlan zginął.
19-letni Carnajew po zatrzymaniu go cztery dni po zamachu trafił do szpitala w Bostonie. Carnajew przyznał się do przeprowadzenia zamachu wspólnie ze swym starszym bratem. Obaj bracia, pochodzący z Czeczenii, mieszkali od 10 lat legalnie w USA.
Carnajewowi postawiono 30 zarzutów, z których kilkanaście, w tym zastosowanie broni masowego rażenia, jest zagrożonych karą śmierci lub dożywotniego więzienia.
"Polska i Świat" z 26 kwietnia 2013 roku:
Autor: mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FBI