Gwiazda angielskiego futbolu tym razem w roli ambasadora dobrej woli UNICEF. David Beckham odwiedził Sierra Leone, by zwrócić uwagę opinii światowej na bolesny problem, z jakim zmaga się ten afrykański kraj - bardzo wysoki wskaźnik umieralności noworodków.
Gwiazdor światowego futbolu odwiedził klinikę w Makeni. Beckham odwiedził sale z noworodkami i rozmawiał z młodymi mamami. Anglik pojechał też do specjalnego centrum dożywiania i leczenia dzieci. Potem Beckham przespacerował się ulicami miasta, trzymając za rękę kilkuletniego chłopca. Wszędzie towarzyszyły mu dziesiątki fanów i dziennikarzy.
Bolesny problem
Tylko jedno na cztery urodzone w Sierra Leone dzieci dożywa piątego roku. To najgorszy wskaźnik na świecie - wynika z najnowszego raportu UNICEF. Wizyta Bekhama zbiegła się z opublikowaniem tych danych.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn