Rezultaty amerykańskiego "superwtorku" są ważne nawet w małej kenijskiej wiosce. W środę Sarah Obama, zamiast poświęcić się pracy w domostwie, została w domu by posłuchać radia i dowiedzieć się, czy jej wnuczek Barack Obama, zwyciężył.
Wnuczek odwiedził babcię kilkakrotnie. Zabrał ją również dwa razy do Stanów Zjednoczonych. Babcia Obama zapewniła, że choć z wnuczkiem może porozumieć się jedynie przy pomocy tłumacza, to są sobie bardzo bliscy.
Okolice w których mieszka Sarah nie ucierpiały w wyniku walk i zamieszek po ogłoszeniu wyników wyborów w Kenii. Barack Obama apelował jednak w kenijskim radiu o pokój. Dzwonił także w Nowy Rok do afrykańskiej rodziny, by sprawdzić czy jest bezpieczna.
W odosobnionej części domostwa Sary znajduje się grób ojca Baracka. Obama senior wyjechał na stypendium naukowe na Uniwersytet na Hawajach. Tam poznał matkę Baracka. Po kilku latach związek się rozpadł i Obama senior wrócił do Kenii, gdzie w rządzie zajmował się sprawami ekonomicznymi. Zginął w 1982 roku w wypadku samochodowym.
Barack Obama wychował się w Stanach Zjednoczonych. Rodzina jego matki i on sam, prawie nie znał ojca. Jednak jego decyzja o starcie w wyścigu o najwyższe stanowisko państwowe w USA wywołała szeroki entuzjazm. Podczas ostatniej wizyty Obamy w Kenii, w 2006 roku, przyszły spotkać się z nim tysiące ludzi.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn