Nowy Rok właśnie zawitał już do Azji. 2010 r. przywitano w Japonii i Chinach. Wcześniej to samo zrobili już mieszkańcy Kiribati, Nowej Zelandii i Kamczatki. Wszędzie świętowano głośno i kolorowo - niebo rozjaśniło tysiące fajerwerków.
2010 rok pierwsi przywitali mieszkańcy wyspy Kiritimati (nazywana dawniej też Wyspą Bożego Narodzenia) - największej z 33 wysp na Oceanie Spokojnym, stanowiących państwo Kiribati.
Kwadrans później Nowy Rok zaczęli świętować mieszkańcy należącej do Kiribati wyspy Chatham, położonej 800 km na wschód od Nowej Zelandii. O 12 nowy rok rozpoczął się w Nowej Zelandii, m.in. w Wellington i Auckland, a o 13 - m.in. na Kamczatce.
Godzinę później (o godz. 14 czasu polskiego) szampana otwierali mieszkańcy Australii. Jak zwykle odbył się tu gigantyczny pokaz sztucznych ogni. Niebo przez kilkadziesiąt minut zmieniało kolory.
Japońskie balony
Nowy Rok przywitano już Japonii. W Tokio do nieba poleciało tysiące balonów.
Czego życzyliby sobie w Nowym Roku Japończycy? - Życzę ludziom na całym świecie (...) życia w pokoju w nowym roku - mówił jeden z witających 2010 r. - Więcej niż czegokolwiek innego, życzę by odrodziła się gospodarka bym mógł znaleźć nową pracę w tym nowym roku - mówił inny.
Nowy Rok przywitały też Chiny i Tajwan.
Ostatnie Honolulu
O godz. 6 rano czasu polskiego w piątek Nowy Rok rozpocznie się w Waszyngtonie i Nowym Jorku, a o 7 - w Meksyku i Chicago. O godz. 9 życzenia noworoczne posypią się w Los Angeles, San Francisco i Vancouverze.
Najpóźniej Nowy Rok będą obchodzić m.in. mieszkańcy Honolulu (godz. 11 czasu polskiego) i wyspy Tutuila na Oceanie Spokojnym (godz. 12 czasu polskiego).
mtom,kj/mat ram
Źródło: PAP