Parada "po wspaniałym zwycięstwie nad znienawidzonym wrogiem". Na trybunie turecki sojusznik

Źródło:
PAP, TASS, vesti.az, president.az

Władze Azerbejdżanu uczciły zwycięstwo nad wojskami Armenii w walkach o Górski Karabach defiladą wojskową. Gościem uroczystości był Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji, która wspierała Baku w tym konflikcie.

Defilada, w której wzięło udział trzy tysiące wojskowych i około 150 jednostek sprzętu wojskowego, odbyła się w czwartek w Baku. Według doniesień ormiańskich i rosyjskich mediów w paradzie uczestniczyli również tureccy żołnierze. W defiladzie pokazano również część trofeów wojskowych, zdobytych w walkach wojsk azerbejdżańskich z ormiańskimi.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

- Po wspaniałym zwycięstwie otrzymanym w ciągu 44 dni Azerbejdżan pokonał Armenię i zakończył okupację. Każdy z tych 44 dni to nasza chwalebna historia. Każdego dnia armia azerbejdżańska posuwała się naprzód, codziennie wyzwalając nowe miasta, wsie, miasteczka, wyżyny. Żołnierze i oficerowie azerbejdżańscy walczyli w jednym celu: położyć kres tej okupacji, tej niesprawiedliwości, aby zapanowała sprawiedliwość, zwyciężyła sprawiedliwość historyczna i to osiągnęliśmy - mówił Ilham Alijew w czasie parady.

- Teraz zaczyna się dla nas nowa era - era tworzenia. Znienawidzony wróg zrównał z ziemią wszystkie okupowane terytoria. Każdy ma już takie dane, każdy ma świadczące o tym nagrania. Pokazują to moje podróże na wyzwolone terytoria. Znienawidzony wróg zniszczył wszystkie budynki, wszystkie zabytki, meczety, groby, cmentarze. Odbudujemy to wszystko. Prace konserwatorskie już się rozpoczęły - podkreślał azerbejdżański przywódca.

Armenia musi "wyciągnąć wnioski"

Rosyjska agencja TASS podała, że po rozmowach z Alijewem prezydent Erdogan zaproponował utworzenie regionalnej platformy współpracy z udziałem Azerbejdżanu, Turcji, Rosji, Iranu, Gruzji, a także Armenii, o ile "władze w Erywaniu wyciągną wnioski z wojny i zrezygnują z bezpodstawnych pretensji".

Prezydent Turcji deklarował, że Ankara opowiada się za pokojem w regionie, mówił również, że drzwi dla Armenii "mogą być otwarte". - Armenia powinna wrócić do rozumu. Ormiańscy politycy, diaspora, skazali swój lud na kłopoty. Jeśli naród ormiański wyciągnie wnioski z wojny w Górskim Karabachu, w regionie rozpocznie się nowa era - powiedział Erdogan, przemawiając z mównicy.

Nowe święto, Dzień Zwycięstwa

Separatystyczny Górski Karabach to ormiański region, znajdujący się de iure na terytorium Azerbejdżanu i kontrolowany od lat 90. ubiegłego wieku przez Ormian.

We wrześniu Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad regionem. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne (Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant) porozumienie pokojowe.

Na jego mocy doszło do zawieszenia ognia, a do regionu wprowadzono rosyjskie siły pokojowe, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi zajętych terenów w Górskim Karabachu oraz trzech rejonów przylegających do niego. Łączącą Armenię ze stolicą separatystycznego regionu Stepanakertem drogę, określaną jako korytarz laczyński, mają ochraniać rosyjskie wojska. Porozumienie, które wywołało euforię w Azerbejdżanie, stało się przyczyną konfliktu politycznego i protestów w Armenii. Opozycja i wielu jej zwolenników wyszli na ulicę, domagając się dymisji premiera Nikola Paszyniana jako "zdrajcy". Rozejm uznali oni za kapitulację.

Po zakończeniu działań wojennych w Górskim Karabachu Alijew podpisał dekret, który ustanawia 10 listopada nowe święto – Dzień Zwycięstwa.

Portal vesti.az podał, że parlament Azerbejdżanu poparł decyzję o zniesieniu stanu wojennego, wprowadzonego na początku konfliktu zbrojnego z Armenią o Górski Karabach.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, TASS, vesti.az, president.az

Tagi:
Raporty: