Po raz pierwszy w ponad stuletniej historii Festiwalu Wagnerowskiego podczas spektaklu rozpoczynającego imprezę w piątek w Bayreuth doszło do technicznej awarii na scenie. Inscenizacja opery "Tannhaeuser" musiała zostać przerwana na ok. 50 minut.
Do awarii doszło w niecałe 20 minut po rozpoczęciu spektaklu. Wszystkich widzów natychmiast ewakuowano ze względów bezpieczeństwa z sali koncertowej.
Dokładna przyczyna awarii nie jest znana. Naoczni świadkowie powiedzieli agencji dpa, że po rozpoczęciu przedstawienia usłyszeli dwa trzaski. Z klatki symbolizującej wzgórze Wenus odpadły pręty. Urządzenia techniczne nie zdołały podnieść klatki na przewidzianą wysokość. Po wymuszonej przerwie kontynuowano spektakl bez tego rekwizytu.
- Trzy przerwy podczas (opery) Tannhaeuser - tego jeszcze nie było. To premiera światowa. Podchodzimy do tego po sportowemu - jeśli technika jest jedyną rzeczą, która nie funkcjonuje, to możemy się z tym pogodzić - powiedziała minister stanu ds. kultury Monika Gruetters.
Otwarcie bez Angeli Merkel
Festiwal Wagnerowski, dotowany kwotą 2,3 mln euro z budżetu centralnego, uważany jest za wizytówkę niemieckiej oferty kulturalnej.
Od lat gościem honorowym w pierwszym dniu imprezy jest kanclerz Angela Merkel. Szefowa rządu tym razem nie pojawiła się jednak na otwarciu ze względu na urlop. Organizatorzy spodziewają się w tym roku 58 tys. widzów.
Festiwale Wagnerowskie organizowane są przez rodzinę kompozytora Richarda Wagnera (1813-1883) od 1876 roku.
Autor: kde/kka / Źródło: PAP