Sankcje ONZ nałożone w związku z irańskim programem rakiet balistycznych są jednym z problemów, które wstrzymują osiągnięcie porozumienia nuklearnego z Iranem - poinformowała agencja Reuters, powołująca się na wypowiedzi dyplomatów.

- Irańczycy chcą, by sankcje ONZ, zakazujące im rozwijania technologii rakiet balistycznych, zostały zniesione. Twierdzą, że nie ma żadnego powodu, by łączyć tę kwestię ze sprawą ich programu nuklearnego, czego my nie możemy zaakceptować - powiedział w rozmowie z dziennikarzem agencji Reuters jeden z zachodnich dyplomatów.

Zachodni i irańscy dyplomaci potwierdzają jednocześnie, że zniesienie tych sankcji jest na chwilę obecną mało prawdopodobne, a spór na tym tle doprowadził do impasu w rozmowach.

Inny irański dyplomata, cytowany anonimowo przez Reutera, poinformował ponadto, że Teheran domaga się zniesienia także sankcji ONZ dotyczącej zakazu handlu bronią.

- Zachód uważa, że sankcje (na pociski balistyczne) powinny nadal obowiązywać, a Teheran powinien zaprzestać wszelkich badań na ten temat. (...) Jednak Iran będzie bronił swych praw i twierdził, że wszystkie sankcje, łącznie z tymi dotyczącymi pocisków balistycznych, powinny być zniesione - powiedział irański rozmówca Reutera.

Porozumienie wciąż niepewne

Do tej pory nie osiągnięto przełomu w negocjacjach ws. porozumienia z Iranem dotyczącego jego programu nuklearnego, który ma zagwarantować, że program ten będzie miał cywilny charakter. W zamian zniesione zostałyby szkodliwe dla gospodarki Iranu międzynarodowe sankcje.

Od soboty biorący w nich udział szefowie spraw zagranicznych krajów grupy 5+1 (USA, Wielkiej Brytanii, Rosji, Chin, Francji i Niemiec) oraz Iran kursują do Wiednia i z powrotem. Wyjątkiem jest sekretarz stanu USA John Kerry, który wciąż jest na miejscu.