Kijów oskarżył Rosję i wspieranych przez nią separatystów w Donbasie o złamanie ostatnich porozumień pokojowych z Mińska i zaapelował do ich autorów oraz do UE, NATO i OBWE o reakcję na eskalację konfliktu w Donbasie na wschodniej Ukrainie.
Wiceszef administracji prezydenta Petra Poroszenki Wałerij Czałyj oświadczył, że działania bojowników wokół miasta Debalcewe w obwodzie donieckim uniemożliwiają kontynuację procesu pokojowego.
- Nie zważając na oczekiwania, że wszystkie strony, łącznie z Rosją, które 12 lutego przyjęły deklarację ws. działań na wschodniej Ukrainie, wykażą się odpowiedzialnym stanowiskiem, ani Rosja, ani tak zwane DRL i ŁRL (republiki ludowe Doniecka i Ługańska) nie przestrzegają porozumień – powiedział na briefingu. - Zwracamy się w związku z tym do państw uczestniczących w rozmowach w Mińsku: Niemiec, Francji, Federacji Rosyjskiej, a także do państw UE i NATO, które udzieliły mandatu ich przedstawicielom (na rozmowy w Mińsku), z ostrzeżeniem, że eskalacja konfliktu stanowi zagrożenie nie tylko dla jedności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, ale i dla bezpieczeństwa w Europie i na całym świecie – podkreślił Czałyj. Zaapelował także do OBWE, by organizacja ta zaprotestowała przeciwko działaniom separatystów, którzy nie pozwalają członkom jej specjalnej misji monitoringowej na zbadanie sytuacji w Debalcewe.
- Zwracamy się do stałych przedstawicieli Rady Bezpieczeństwa ONZ o niedopuszczenie do dalszego naruszania mińskich ustaleń – oświadczył Czałyj. Przedstawiciel administracji Poroszenki oznajmił, że w obecnej sytuacji niemożliwe jest wykonanie punktów porozumień z Mińska mówiących o wycofaniu ciężkiego uzbrojenia z linii walk.
Walki o Debalcewe
Debalcewe jest strategicznie położonym miastem, przez które prowadzą szlaki drogowe i kolejowe łączące Donieck z Ługańskiem. Według rosyjskich władz i przywódców separatystów w mieście jest okrążonych ok. 8 tys. żołnierzy ukraińskich. Władze w Kijowie twierdzą, że są w stanie zaopatrywać swoje siły walczące w Debalcewe. Zgodnie z porozumieniem pokojowym zawartym 12 lutego w Mińsku po długotrwałych negocjacjach kanclerz Niemiec Angeli Merkel, prezydenta Francji Francois Hollande’a oraz prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki i Rosji Władimira Putina, od 15 lutego w Donbasie powinno obowiązywać zawieszenie broni.
Autor: mtom / Źródło: PAP