Amerykański biznesmen oskarżył polskiego dyplomatę w Nowym Jorku - Krzysztofa Dąbrowskiego, o molestowanie seksualne. W 2007 roku. Z kolei w 2009 - polskie władze. Zarzucił im "brak reakcji na znieważające działania przedstawiciela naszych władz". Polski konsul generalny w Nowym Jorku sprawy komentować nie chce. - Znam sprawę, lecz dla jej dobra nie będę się wypowiadał – ucina w rozmowie z "Newsweekiem".
Pokrzywdzonym w tej sprawie ma być amerykański biznesmen Eugene Fisch, a głównym pozwanym Krzysztof Dąbrowski, były szef biura radcy handlowego w Nowym Jorku oraz inny, niezidentyfikowany z nazwiska pracownik służb dyplomatycznych. Jak pisze "Newsweek", do incydentu miało dojść w czerwcu 2006 roku podczas rozmów handlowych.
Fisch, zarzuca Polsce "brak reakcji na znieważające działania przedstawiciela naszych władz". Ze względu, że pozew złożył już w 2007 roku, o zaniedbanie oskarża prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Jarosława Kaczyńskiego, ministra spraw zagranicznych Annę Fotygę oraz ambasadora RP w USA i nowojorskiego konsula generalnego.
Konsul nie komentuje
Szczegóły sprawy nie są znane, jednak akta mówią m.in. nawet o próbie gwałtu. Z dokumentów wynika, że władze polskie próbowały doprowadzić do odrzucenia pozwu. Sąd jednak, by ustalić odszkodowanie, sprawę odesłał do niższej instancji. W 2009 roku Polska wystąpiła o ponowne otwarcie sprawy.
Całej sytuacji komentować nie chce konsul generalny w Nowym Jorku Krzysztof Kasprzyk. - Znam sprawę, lecz dla jej dobra nie będę się wypowiadał – mówi w rozmowie z "Newsweekiem".
Biznesmen lubi skarżyć
Fisch znany jest z "zamiłowania" do wytaczania procesów. W 2008 roku bezskutecznie usiłował sądzić się z miastem Nowy Jork i nowojorską policją, zarzucając im naruszenie praw obywatelskich.
Nieoficjalnie polscy dyplomaci mówią, że sprawa zostanie oddalona w ciągu najbliższych miesięcy. "Newsweek" dodaje jednak, że rozpatrzenie sprawy na korzyść Fischa mogłoby wywołać lawinę podobnych pozwów przeciw dyplomatom amerykańskim na całym świecie. Natomiast w razie porażki strony polskiej sprawa może się zakończyć przyznaniem wysokiego odszkodowania.
Źródło: Newsweek
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu