W 2009 r. w rosyjskiej stolicy w 62 rasistowskich napaściach zginęło 31 "nie-Słowian", podała moskiewska milicja. We wtorek wieczorem ta sama milicja aresztowała kilkudziesięciu uczestników antyfaszystowskiej manifestacji.
Oprócz zaprezentowania statystyki ofiar szef moskiewskiej milicji, generał Władimir Kołokolcew, poinformował, że milicja zlikwidowała dziesięć grup ekstremistów i aresztowała 33 ludzi w trakcie dochodzenia w sprawie 34 przestępstw na tle rasistowskim, w tym 14 morderstw.
Marsz antyfaszystowski
Obrońcy praw człowieka w Rosji skarżą się jednak, że władze koncentrują wysiłki organów ochrony prawa nie na walce z nazistowskim podziemiem, a na szykanowaniu antyfaszystów i opozycjonistów.
Przykładem na poparcie tej tezy jest rozbicie przez milicję demonstracji około 400 osób, które we wtorek wieczorem wyszły na ulice Moskwy, aby uczcić pamięć znanego prawnika Stanisława Markiełowa i dziennikarki niezależnej "Nowej Gaziety" Anastazji Baburowej, zamordowanych przed rokiem w stolicy Rosji.
W intencji zabitego adwokata i dziennikarki
Na początku listopada pod zarzutem zabójstwa Markiełowa i Baburowej zatrzymano 24-letnią Jewgieniję Chasis i 29-letniego Nikitę Tichonowa - byłych członków skrajnie prawicowej, zdelegalizowanej Rosyjskiej Jedności Narodowej (RNE), kierowanej przez Aleksandra Barkaszowa, obecnie związanych z neonazistowskim Rosyjskim Wizerunkiem.
Zabijając Markiełowa, chcieli się jakoby zemścić na nim za jego udział w procesach sądowych przeciwko nacjonalistom. Baburową zastrzelili, jako świadka zabójstwa prawnika.
"Naziści się zmienili"
"Powstrzymamy nazistowski terror!", "Rosjanie przeciwko faszyzmowi!" i "Oni hańbią bohaterskie miasto!" - głosiły trzymane przez nich transparenty. "Władze - kryją, faszyści - mordują!" - skandowali uczestnicy marszu.
"Naziści się zmienili. Już nie tylko gromią bazary - wysadzają je w powietrze. Wysadzają też tory kolejowe, koncerty, cerkwie, kawiarnie i klatki schodowe oponentów politycznych. Faszyści już nie tylko biją przechodniów - oni ich mordują. Neonazistowski terror stał się realnością" - napisali w odezwie do społeczeństwa.
"Jeszcze trochę, a nasz kraj może przekształcić się w pole dla czystek etnicznych i wojny na tle narodowościowym" - ostrzegli.
Milicja zatrzymuje
W czasie pochodu milicja zatrzymała około 50 osób, które - według niej - nie podporządkowały się zakazowi eksponowania podczas manifestacji flag i symboli politycznych, a także paliły race.
Brunatna Rosja rośnie w siłę
Według oficjalnych danych, w ciągu 10 lat liczba przestępstw na tle ksenofobicznym wzrosła w Rosji o 68 proc. z 9 do 15 tys. Co roku w atakach na tle rasowym w kraju tym ginie ponad 100 osób.
Według Biura ds. Praw Człowieka ataki ksenofobiczne doprowadziły w latach 2004-2008 do śmierci niemal 300 ludzi. Według grudniowego sondażu niezależnego ośrodka Lewady 54 proc. Rosjan popiera hasło nacjonalistów: "Rosja dla Rosjan".
Źródło: PAP