55 ciał w opuszczonej kopalni srebra


Meksykańska policja znalazła kolejne ciała w opuszczonej kopalni srebra, używanej przez kartel narkotykowy jako masowy grób. Tym razem to szczątki czterech mężczyzn i dwóch kobiet. W sumie wydobyto stamtąd już 55 ofiar.

Pierwszych 20 ciał znaleziono ponad tydzień temu w 150 metrowym szybie w kopalni nieopodal miasta Taxco (stan Guerrero). W kolejnych dniach, w opuszczonych korytarzach kopalnianych odkrywano kolejne zwłoki, niektóre w stanie daleko posuniętego rozkładu.

Wśród ofiar znalezionych w kopalni był m.in. porwany niedawno dyrektor pobliskiego więzienia, jednak większości ciał nie udało się zidentyfikować. Policja nie wyklucza, że zwłok może być jeszcze więcej.

Rany w sercu

Ciała wszystkich sześciu znalezionych ostatnio ofiar miały wiele ran kłutych (w tym w serce), a w organizmach ofiar znaleziono narkotyki. Na trzech z ciał wyryto literę "Z", co może wskazywać na kartel Zeta. W sumie w związku ze sprawą zatrzymano co najmniej 15 osób.

Prawie 23 tys. osób zginęło w przemocy związanej z narkotykami od kiedy prezydent Felipe Calderon w 2006 roku wypowiedział kartelom wojnę. Większość zabitych to ofiary walki o trasy przerzutowe do USA - największego odbiorcy meksykańskich narkotyków.

Źródło: PAP