Amerykanin Albert Woodfox, który spędził w więzieniu prawie 43 lata w zupełnej izolacji, nadal nie wie, czy zostanie zwolniony z zakładu karnego. W poniedziełek jego wypuszczenie nakazał sąd federalny, ale apelacja zablokowała tę decyję na kilka dni.
Czarnoskóry mężczyzna został umieszczony w osobnej celi w więzieniu w Luizjanie, kiedy skazano go za zamordowanie strażnika podczas buntu więźniów w 1972 roku w zakładzie karnym w miejscowości Angola, w Luizjanie. Trafił tam za rabunek. Jest najstarszym więźniem w Stanach Zjednoczonych przetrzymywanym w takich warunkach.
Woodfox: jestem niewinny
Federalny sąd apelacyjny we wtorek zablokował do piątku zwolnienie 68-letniego Woodfoxa. Do tego czasu ma zdecydować, czy przyjmuje skargę na poniedziałkowe orzeczenie sędziego federalnego Jamesa Brady'ego. Nakazał on bezwarunkowe zwolnienie Woodfoxa, uznając, że państwo nie jest w stanie po raz trzeci przeprowadzić mu sprawiedliwego procesu w sprawie zabójstwa strażnika.
Woodfox od dawna utrzymuje, że jest niewinny. Do zabójstwa strażnika doszło podczas protestu przeciwko rygorowi panującemu w więzieniu w Angoli, wybudowanym na terenach dawnej plantacji, na której pracowali niewolnicy. Dwa poprzednie wyroki w sprawie Woodfoxa zostały anulowane z braku dowodów, dopatrzono się też przy ich wydawaniu uprzedzeń rasowych.
Cela 5m2 i całkowita izolacja
Więzień większość czasu przebywał w zakładzie w Angoli, gdzie przez lata władze co 90 dni odnawiały decyzję w sprawie jego odosobnienia. Jego prawnicy twierdzą, że nie dopuszczano, by miał kontakt z innymi więźniami i przez 23 godziny na dobę był przetrzymywany w celi o powierzchni pięciu metrów kwadratowych.
Obrońcy praw człowieka podkreślają, że tak długie przetrzymywanie więźnia w odosobnieniu jest formą tortur. Ale władze więzienia zaprzeczają, że chodzi o kompletną izolację, argumentując, że pozwalano mu na wizyty, dawno materiały do czytania, a przez kraty mógł oglądać telewizję.
Warunki z powodu działalności politycznej?
Woodfox twierdzi, że powodem surowego traktowania jego oraz dwóch innych osadzonych była ich wcześniejsza działalność polityczna. Mężczyzna należał do Partii Czarnych Panter, radykalnej amerykańskiej organizacji politycznej utworzonej w celu ochrony czarnoskórej mniejszości w USA. W 1971 roku w więzieniu w Angoli współtworzył oddział ugrupowania, organizował demonstracje i strajki, domagając się lepszych warunków dla osadzonych.
Sędzia Brady w poniedziałek wymienił pięć okoliczności łagodzących, umożliwiających natychmiastowe i bezwarunkowe zwolnienie Woodfoksa, w tym jego wiek i zły stan zdrowia oraz fakt, że już dwa razy był sądzony za to samo przestępstwo.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Commons CC BY 2.0 | Kccornell