Zwykle w ciągu dnia telewizje i rozgłośnie radiowe serwują Turkom przemówienia ich prezydenta trzy razy dziennie. Po niedzielnych wyborach, w których partia Recepa Tayyipa Erdogana po raz pierwszy od ponad dekady nie zdobyła parlamentarnej większości bezwzględnej, głowa państwa milczy. W mediach społecznościowych Turcy przesyłają sobie zegar, który "na żywo" odlicza czas od momentu, kiedy po raz ostatni Erdogan pojawił się w mediach z nowym przemówieniem.