Blisko 200 chińskich pilotów fałszowało swoje doświadczenie lotnicze – wynika z ustaleń władz lotniczych w Chinach. Informacje te pojawiły się niedługo po jednej z największych katastrof lotniczych do jakiej doszło w Chinach w ostatnich latach.
Władze lotnicze rozpoczęły swoje dochodzenie dotyczące kwalifikacji pilotów po tym jak temat wywołał dziennik „China Business News” z siedzibą w Szanghaju.
Władze lotnictwa cywilnego poinformowały, że dochodzenie w związku z kwalifikacjami pilotów jest częścią kontroli bezpieczeństwa chińskiego lotnictwa. Według miejscowych mediów, piloci, których sprawa dotyczy, mieli albo cofniętą licencję albo zalecano im dodatkowy trening.
Rozkwit lotnictwa, kiepscy piloci
Przyczyną tego, że spora liczba pilotów nie posiada niezbędnego doświadczenia może być fakt, że chiński biznes lotniczy przeżywa w ostatnich latach rozkwit. "Niedociągnięcia" są w branży tajemnicą poliszynela – pisze "China Daily", który rozmawiał z jednym z pilotów.
– Szybki rozwój chińskiego lotnictwa cywilnego wymaga coraz większej ilości pilotów komercyjnych, jednak ich brak jest zazwyczaj uzupełniany przez tych pilotów, którzy kierują samolotowymi wojskowymi, ale zostali przeniesieni do lotów komercyjnych – powiedział rozmówca dziennika. I dodał, że ci piloci najprawdopodobniej fałszują swoją historię lotów w wojsku, co jest trudne do wykrycia. Dzięki takiemu postępowaniu, "mogą szybciej awansować w lotnictwie komercyjnym".
42 ofiary katastrofy
Kilkanaście dni temu w Chinach doszło do jednej z największych katastrof w ciągu ostatnich kilku lat. W północnowschodniej części kraju rozbił się samolot linii Shenzen Airlines. W wypadku zginęło 42 osoby, rannych zostało 54. Jak na razie władze nie ogłosiły przyczyn wypadku.
Źródło: CNN.com