11 lat temu runęły wieże WTC

Aktualizacja:

Dziś mija jedenaście lat od zamachów terrorystycznych na World Trade Center i Pentagon, dokonanych przez Al-Kaidę. W uroczystościach rocznicowych planowanych na popołudnie polskiego czasu weźmie udział prezydent USA Barack Obama.

ZAMACHY 11 WRZEŚNIA - MINUTA PO MINUCIE

Zamach na World Trade Center był pierwszą skuteczną operacją tego typu i pociągnął za sobą więcej ofiar i strat materialnych, niż jakikolwiek inny akt terroru w dotychczasowej historii USA i świata.

Minuta po minucie

O godz. 8.46 (14.46 czasu warszawskiego), Boeing 767 uderzył w północną wieżę World Trade Center. Na jego pokładzie były wraz z porywaczami 92 osoby. Po siedemnastu minutach w południową wieżę trafił drugi Boeing 767, którym leciało 65 osób.

O godz. 9.43 w Waszyngtonie na Pentagon spadł Boeing 757 z 64 osobami na pokładzie. Pół godziny później na polach pod Pittsburghem w Pensylwanii roztrzaskała się kolejna taka maszyna. Zginęły 44 osoby, w tym czwórka terrorystów.

Jak zapałki

Obie wieże WTC - w odstępie dwudziestu trzech minut - runęły na ziemię. Zanim do tego doszło, na górnych piętrach potężnych budowli rozegrał się dramat. Powyżej miejsc, gdzie uderzyły samoloty, zostały uwięzione setki pracowników mieszczących się tam biur. Tylko kilkunastu ocaliło życie, odnajdując w porę schody ewakuacyjne. Wielu rzucało się z okien w kilkusetmetrową przepaść.

Liczba ofiar zamachów na WTC - łącznie z tymi, którzy zmarli później w wyniku chorób i obrażeń - jest oficjalnie szacowana na 2753. Zwłok niektórych ofiar nie udało się odnaleźć, więc 26 osób uważa się za zaginione.

Atak na rząd

Chaos panował też w Waszyngtonie, po tym jak nadeszły informacje o zamachy w Nowym Jorku i ataku na Pentagon. Media informowały o pożarze, który rzekomo wybuchł w pobliżu Białego Domu, o eksplozji samochodu-pułapki gdzieś koło Departamentu Stanu, a nawet o zaatakowaniu letniej rezydencji prezydenta w Camp David. Wszystkie te doniesienia szybko zdementowano. Ewakuacja gmachów rządowych spowodowała w stolicy gigantyczne korki.

Chwilę po godz. 10.00 na polach pod Pittsburghem w Pensylwanii roztrzaskał się czwarty porwany przez terrorystów samolot. Zginęły 44 osoby, w tym czwórka terrorystów. Celem ataku miał być Biały Dom lub Kapitol.

CZYTAJ RAPORT - ZAMACHY 11 WRZEŚNIA

Autor: mn\mtom\k / Źródło: tvn24.pl, TVN24