Bezterminowy strajk w oświacie dotyczy całego kraju, ale jego skala jest trudna do oszacowania. Związek Nauczycielstwa Polskiego i podlegające ministerstwu edukacji kuratoria oświaty w regionach podają własne wyliczenia. W niektórych województwach te szacunki bardzo wyraźnie się różnią. Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński powiedział w "Faktach po Faktach", że strajk rozpoczęło w poniedziałek ponad 14 tysięcy placówek, co oznacza około 70 procent uczestniczących w referendum strajkowym. Dane pochodzą z 13 z 16 województw.
W niedzielę szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oświadczył, że rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum Związków Zawodowych. W związku z tym w poniedziałek 8 kwietnia w szkołach i przedszkolach rozpoczął się bezterminowy strajk.
CZYTAJ: Strajk nauczycieli. RAPORT TVN24.PL
Dane liczbowe MEN
Wiceminister Maciej Kopeć powiedział w poniedziałek, że kuratorzy oświaty "monitorują sytuację pod względem bezpiecznych i higienicznych warunków i przestrzegania prawa". - Patrzymy na to, na ile sytuacja, która ma miejsce, faktycznie jest dla rodziców trudna i czy dyrektor szkoły i samorząd wypełniają nałożone przez prawo na nich obowiązki - powiedział.
Wiceminister poinformował, że z danych zebranych przez kuratoria do godziny 12. wynika, że do strajku przystąpiło 48,5 procent szkół i placówek. Natomiast te dane będą jeszcze spływać do MEN poprzez kuratorów oświaty - zaznaczył.
Większość szkół i placówek oświatowych pracuje normalnie. Dane na godz. 12:00. pic.twitter.com/qrHHWtwEnh
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) 8 kwietnia 2019
- Pamiętajmy, że w systemie oświaty panuje bardzo różna, skomplikowana struktura - są szkoły samodzielne, szkoły w zespołach, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, młodzieżowe ośrodki socjoterapii, są specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze, są także przedszkola - zaznaczył.
ZNP: kuratorzy oświaty na prośbę MEN zbierali dane inaczej
Związek Nauczycielstwa Polskiego w komunikacie opublikowanym o godz. 14. doprecyzował, że dane dotyczące strajku zbiera z "publicznych samorządowych szkół, przedszkoli, placówek oświatowych i zespołów szkół".
"Zespół szkół, w skład którego może wchodzić kilka podmiotów, jest dla nas tylko jedną placówką (jest jeden pracodawca i jeden związek zawodowy, który wszedł w jeden spór zbiorowy)" - podkreślono w oświadczeniu.
ZNP zaznaczył, że "nie uwzględnił w statystyce szkół i przedszkoli niepublicznych, społecznych, a także innych placówek, które znajdują się w Systemie Informacji Oświatowej (SIO), jak np. Specjalny Ośrodek Wychowawczy, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy, Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy, Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii, szkoły policealne, placówki doskonalenia nauczycieli, biblioteki pedagogiczne, kolegia pracowników służb społecznych, placówki kształcenia ustawicznego i praktycznego, ośrodki dokształcania i doskonalenia zawodowego".
Z informacji, jakie otrzymał ZNP od dyrektorów szkół "wynika, że kuratorzy oświaty na prośbę MEN zbierali dane inaczej" - czytamy. "Dla ministerstwa edukacji zespół szkół nie jest jedną placówką, tylko np. trzema placówkami, jeśli w jego skład wchodzi liceum, technikum i szkoła branżowa" - zaznaczono w komunikacie związkowców.
Strajk w liczbach
Prezes ZNP Sławomir Broniarz przekazał w rozmowie z TVN24 w poniedziałkowy wieczór, że tego dnia strajk rozpoczął się w ponad 14 tysiącach placówek, które weszły w spór zbiorowy.
Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński w "Faktach po Faktach", że z danych związku na godzinę 17. wynika, że w strajku bierze udział 14 458 szkół. - Nie mamy jeszcze informacji z trzech województw - dodał.
ZNP, podsumowując referendum strajkowe, wskazało w ostatnich dniach marca, że z ponad 20 tys. placówek edukacyjnych, jakie zapytano o przyszłość sporu, gotowość do strajku wykazało 15 576 z nich.
Dane przekazane przez wiceprezesa ZNP - bez trzech województw - wskazują, że w strajku już na tym etapie (poniedziałek; informacje z 13 z 16 województw) uczestniczyło 92,8 proc. szkół, które zadeklarowały takie działania w ostatnich tygodniach.
Poniżej prezentujemy dane z poszczególnych województw na temat tego, ile szkół i przedszkoli publicznych w poniedziałek bierze udział w strajku. Dane opierają się zarówno na informacjach uzyskanych z kuratoriów oświaty jak i Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Dane procentowe ZNP - jak wskazał związek w komunikacie - dotyczą tylko strajkujących placówek publicznych, z wyłączeniem wielu, które MEN bierze pod uwagę, publikując własne dane. W wielu przypadkach tak ZNP jak i kuratoria nie przedstawiły do poniedziałkowego popołudnia danych z poszczególnych województw.
Dolnośląskie
ZNP: Szefowa dolnośląskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Mirosława Chodubska przekazała, że według danych ZNP strajkuje więcej niż 1046 placówek, a tyle zadeklarowało strajk w marcowym referendum. W sumie w referendum zakończonym 25 marca wzięło udział 1121 szkół i innych placówek.
Kuratorium Oświaty: Dolnośląskie Kuratorium Oświaty i Wychowania poinformowało, że z danych zebranych w połowie szkół w regionie wynika, iż na Dolny Śląsku strajkuje 81,4 proc. szkół i przedszkoli. To wyniki zebrane w formie ankiet przesłanych przez dyrektorów placówek. Rzecznik dolnośląskiego kuratorium Krystyna Kaczorowska przekazała, że na 1419 szkół i przedszkoli działających na Dolnym Śląsku ankiety na temat strajku przesłali dyrektorzy połowy placówek - 677.
Magistraty i samorządy w większych miastach Dolnego Śląska poinformowały, że odsetek protestujących placówek jest zbliżony do 80 - zarówno w liczbie placówek, jak i nauczycieli.
* We Wrocławiu na 156 szkół podstawowych i przedszkoli, które zadeklarowały strajk, 139 rozpoczęło go w poniedziałek – poinformowała wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska. Udział w strajku zgłosiło 3683 nauczycieli ze szkół podstawowych i przedszkoli.
Miasto zbiera dane o strajku na podstawie ankiet, które wypełniają dyrektorzy szkół i przedszkoli. Obejmują one liczbę strajkujących nauczycieli dzieci, które w poniedziałek przyszły do szkoły.
Granowska podała także dane o strajku w szkołach ponadpodstawowych. Na 40 takich szkół we Wrocławiu 38 strajkuje. W szkołach średnich we Wrocławiu strajkuje 1221 nauczycieli, a 212 nie podjęło strajku.
* W Jeleniej Górze strajk objął wszystkie oświatowe placówki samorządowe, przedszkola i szkoły. - W zdecydowanej większości placówek strajkuje ponad 80 proc. nauczycieli, a w dziewięciu nawet ponad 90 proc. W dwóch przedszkolach i jednej szkole średniej odsetek strajkujących jest mniejszy niż 50 procent - przekazał rzecznik jeleniogórskiego magistratu Cezary Wiklik.
* W Legnicy do strajku przystąpiło 37 spośród 44 szkół i przedszkoli działających w tym mieście.
Lubelskie
ZNP: 782 szkoły i inne placówki oświatowe przystąpiły do strajku - poinformowały władze okręgu lubelskiego ZNP. Do strajku przyłączyła się też część związkowców z NSZZ "Solidarność".
W marcowym referendum za strajkiem opowiedziało się 875 placówek, co - jak pisze Polska Agencja Prasowa - oznaczało 75 proc. wszystkich publicznych placówek w województwie. Oznacza to, że strajk odbył się w poniedziałek 782 z 1168 placówek, a więc w 67 proc. z nich.
Kuratorium Oświaty: brak danych
*W Lublinie 110 szkół i placówek oświatowych ze 155 (70,9 proc.) prowadzonych przez miasto, przystąpiło w poniedziałek do strajku – poinformowały władze Lublina.
Lubuskie
ZNP: brak danych
Kuratorium Oświaty: Strajk odbywa się w 83 proc. placówek oświatowych - wynika z danych zebranych na godzinę 10.00 przez Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wielkopolskim.
*W Zielonej Górze w strajku bierze udział większość szkół i przedszkoli. Nie strajkują trzy z 31 przedszkoli i ogólnokształcąca szkoła muzyczna. Tym samym protest odbywa się w 21 szkołach podstawowych, 7 gimnazjach i w 12 szkołach średnich. Dane przekazała krótko przed południem lubuski kurator oświaty Ewa Rawa.
*W Gorzowie Wielkopolskim z 65 placówek oświatowych w 57 odbywa się strajk. Protestu nie ma w trzech z 28 przedszkoli. W przypadku szkół, protestu nie ma obecnie jedynie w zespole szkół specjalnych. Z trzech placówek pracujących w systemie popołudniowym nie ma jeszcze danych.
Łódzkie
ZNP: Według danych ZNP strajk nauczycieli w Łódzkiem trwa w 1219 placówkach oświatowych, co stanowi 84 proc. szkół i przedszkoli regionu.
Kuratorium Oświaty: brak danych
* W Łodzi strajkuje 316 miejskich przedszkoli, szkół wszystkich szczebli i placówek edukacyjnych. Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela podał, że strajkują 124 z 140 przeszkoli, wszystkie 90 szkół podstawowych i wszystkie 46 szkół ponadgimnazjalnych, a także 31 na 37 gimnazjów.
Mazowieckie
ZNP: brak danych
Kuratorium Oświaty: według danych przekazanych przez wojewodę mazowieckiego Zdzisława Sipierę, w województwie - nie licząc Warszawy - w przed południem brało udział około 40 proc. placówek.
* W Warszawie w strajku wzięło udział 84,8 proc. szkół (319 z 376) i 57,4 proc. przedszkoli (202 z 352) - wynika z danych stołecznych urzędników.
Opolskie
ZNP: brak danych
Kuratorium Oświaty: Według danych na godzinę 15. w strajku nauczycieli w województwie opolskim biorą udział pracownicy 414 placówek, co stanowi 57 proc. wszystkich szkół - poinformował Robert Socha z Kuratorium Oświaty w Opolu.
Podkarpackie
ZNP: brak danych z regionu
Kuratorium Oświaty: do strajku przystąpiło 21 procent szkół i przeszkoli. Strajkują głównie nauczyciele szkół podstawowych - 34 proc., w proteście uczestniczy 5 proc. szkół ponadgimnazjalnych - poinformowało Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.
Według danych podkarpackiego kuratorium strajk objął 511 szkół i przedszkoli. W regionie jest ich 2478.
Podlaskie
ZNP: ZNP poinformował, że strajk w poniedziałek rozpoczął się w 331 placówkach oświatowych na terenie województwa. Stanowiło to około 60 proc. placówek publicznych - przekazał prezes ZNP regionu podlaskiego Andrzej Gryguć.
Kuratorium Oświaty: brak danych
* W Białymstoku wszystkie szkoły podstawowe, 96 proc. szkół ponadgimnazjalnych i 80 proc. przedszkoli przystąpiło do strajku w oświacie – poinformowały władze miasta. Z danych miasta wynika, że strajkuje ok. 53 proc. nauczycieli i ponad 8 proc. pracowników administracji.
W Białymstoku jest 136 placówek oświaty, do strajku przystąpiło w poniedziałek 110 z nich – poinformował zastępca prezydenta miasta Rafał Rudnicki.
Pomorskie
ZNP: prezes pomorskiego oddziału ZNP Elżbieta Markowska powiedziała, że związek nie jest w stanie określić procentowo liczby placówek publicznych biorących udział w strajku w skali województwie. Wyjaśniła, że w 809 szkołach i przedszkolach w proteście biorą udział członkowie ZNP. W 300 placówkach - nauczyciele zrzeszeni w oświatowej Solidarności.
Kuratorium Oświaty: Według danych, jakie zebrało pomorskie kuratorium, w województwie strajk nauczycieli trwał w 77,4 proc. placówek oświatowych.
Śląskie
ZNP: na ogólną liczbę 2221 placówek, w których pracownicy opowiedzieli się za strajkiem, wczesnym popołudniem odbywał się on w ponad 1200 z nich (54 proc.).
Kuratorium Oświaty: brak danych
* W Katowicach strajkowali nauczyciele w aż 148 ze 171 publicznych placówek (86,5 proc.).
Świętokrzyskie
ZNP: Według danych Związku Nauczycielstwa Polskiego, do strajku w województwie przystąpiło około 460 placówek, a ZNP przeprowadziło referendum w 624 placówkach. Oznaczałoby to, że w poniedziałek protestowało 73,7 proc. placówek publicznych, które ZNP zapytało o zdanie w marcu.
Kuratorium Oświaty: kurator oświaty Kazimierz Mądzik poinformował po południu, że w strajku biorą udział nauczyciele z 539 świętokrzyskich szkół i przedszkoli, co stanowi około 41,4 proc. ogólnej liczby placówek.
Warmińsko-mazurskie
ZNP: Na Warmii i Mazurach do strajku przystąpiło 501 placówek oświatowych i 4,2 tys. nauczycieli – wynika z niepełnych wciąż danych regionalnego ZNP. Brakuje informacji z 20 gmin i powiatów – poinformował szef regionalnego ZNP Tomasz Branicki
Kuratorium Oświaty: brak danych
*W Olsztynie strajkowało w poniedziałek prawie 58 procent jednostek edukacyjnych - wynika z danych przekazanych przez urzędników.
* W Elblągu do strajku przystąpiło 100 procent szkół i przedszkoli - przekazali urzędnicy. Według nich, strajkowało 90 procent nauczycieli.
Wielkopolskie
ZNP: Z wyliczeń związku w województwie wynika, że do strajku przystąpiło 1350 placówek. ZNP weryfikowało sytuację w 1803 placówkach w regionie. Oznacza to 74,9 proc. wszystkich placówek uczestniczących w strajku.
Kuratorium Oświaty: podaje, że w Wielkopolsce strajk rozpoczął się w 1131 z 1968 publicznych szkół i przedszkoli, co przekłada się w tej statystyce na 57,5 proc. placówek uczestniczących w proteście.
* Poznaniu władze miasta poinformowały, że do strajku przystąpiło 197 placówek oświatowych z 250 publicznych placówek w mieście (78,8 proc.).
Zachodniopomorskie
ZNP: Do poniedziałkowego strajku nauczycieli na Pomorzu Zachodnim przystąpiło ponad 83,3 proc. placówek oświatowych - wynika z informacji zachodniopomorskiego ZNP. Jak wynika z danych związku, w województwie działa 790 placówek publicznych, które wzięto pod uwagę w wyliczeniach. Strajk rozpoczął się w poniedziałek w 658 z nich.
Kuratorium Oświaty: W całym województwie łącznie do strajku przystąpiło 77,6 proc. placówek oświatowych - poinformował Jerzy Sołtysiak, wicekurator oświaty.
*Koszalin: w żadnej ze szkół, dla której organem prowadzącym jest miasto, nie odbywają się zajęcia dydaktyczne, rodzice nie przyprowadzili do przedszkoli ani jednego dziecka – poinformował w poniedziałek wczesnym popołudniem zastępca prezydenta Koszalina Przemysław Krzyżanowski.
Na godzinę 9. w koszalińskich szkołach i placówkach oświatowych strajkowało 1018 nauczycieli, 136 nauczycieli pracuje. Gotowość do pracy przy ogólnej liczbie 1700 nauczycieli w Koszalinie wynosi około 8 procent - powiedział prezydent Koszalina Przemysław Krzyżanowski.
Dodał, że na 589 pracowników przedszkoli, strajkowało 308, w 13 szkołach podstawowych na 1077 pracowników 436 przystąpiło do strajku, a w szkołach średnich na 901 pracowników strajk podjęły 274 osoby.
Autor: mjz,kb/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl