Korona grała z Zawiszą o zwycięstwo, ale na trzy punkty liczyli również bydgoszczanie. - To dla nas trochę wynik rozczarowujący - przyznał po meczu Igor Lewczuk. - Druga połowa należała do nas i nie chodzi nawet o to, że ostatnie fragmenty graliśmy w przewadze. Wynik sprawiedliwy, ale tego punktu nie "ukradliśmy" - dodał trener bydgoszczan, Ryszard Tarasiewicz.
Autor: ekstraklasa.tv