- Ateista nie jest diabłem, którego mamy się bać. Jest to ktoś straszliwie biedny, komu trzeba współczuć. W pewnym sensie jest mi żal ateistów, gdyż nie spotkali nigdy kogoś, kto jest całkowitą, absolutną miłością - mówił w "Kropce nad i" Tomasz Terlikowski.