Odkryłam, że Joseph Conrad był nie tylko wielkim krytykiem imperializmu i wykorzystywania ludzi w Afryce - co opisał w "Jądrze ciemności" - ale również miał zdolność przewidywania takich wydarzeń jak terroryzm - stwierdziła w "Xięgarni" prof. Maya Jasanoff, historyczka z Uniwersytetu Harwardzkiego. Specjalne wydanie "Xięgarni" poświęcone w całości było 10. edycji Festiwalu Conrada.
Conrad Festival to doroczne międzynarodowe wydarzenie literackie organizowane od 2009 roku przez "Tygodnik Powszechny" i Krakowskie Biuro Festiwalowe. Jego dyrektorem artystycznym jest prof. Michał Paweł Markowski.
Nagroda Conrada
Podczas festiwalu wręczana jest Nagroda Conrada dla debiutu literackiego. Piątka nominowanych została wskazana przez kapitułę nagrody. Nominowani był książki: "Mikrotyki" Pawła Sołtysa, "Floryda" Grzegorza Bogdała, "Po trochu" Weroniki Gogoli, "Nieczułość" Martyny Bundy oraz "Hajstry" Adama Robińskiego. Zwycięzcę wybrali internauci. Ich decyzją Nagroda Conrada trafiła do Weroniki Gogoli.
Autor najlepszego debiutu literackiego za rok 2016 otrzyma 30 tys. zł, możliwość odbycia miesięcznego pobytu rezydencjalnego w Krakowie i pamiątkową statuetkę. Wszystkie nominowane książki zyskają promocję zarówno podczas Festiwalu Conrada, jak i na łamach "Tygodnika Powszechnego".
Nagroda Conrada jest przyznawana od trzech lat i ma być sposobem na to, żeby pomóc młodym autorom.
Conrad "miał zdolność przewidywania takich wydarzeń jak terroryzm"
Jednym z gości tegorocznej edycji była prof. Maya Jasanoff amerykańska profesor, wykładowca historii na Uniwersytecie Harwardzkim. Zajmuje się przede wszystkim historią Imperium Brytyjskiego i brytyjskiego kolonializmu. W 2011 r. otrzymała National Book Critics Circle Award w kategorii "non-fiction", w 2012 r. George Washington Book Prize, a rok później otrzymała grant Guggenheim Fellowships.
Autorka takich książek jak: "Edge of Empire: Lives, Culture, and Conquest in the East, 1750-1850" (2005), "Liberty's Exiles" (2011) i "The Dawn Watch" (2017). Dwie pierwsze poświęcone są skomplikowanym relacjom amerykańsko-brytyjskim, natomiast ostatnia – "Joseph Conrad i narodziny globalnego świata" – opowiada o kluczowej dla anglosaskiej nowoczesności postaci.
- Byłam zaskoczona, kiedy wróciłam do jego książek po latach, gdy pierwszy raz czytałam je jako nastolatka w szkole. Wróciłam do jego powieści na początku XXI wieku i zauważyłam, że wiele rzeczy, które napisał, nadal trafiają na nagłówki gazet. Odkryłam, że był nie tylko wielkim krytykiem imperializmu i wykorzystywania ludzi w Afryce - co opisał w "Jądrze ciemności", ale również miał zdolność przewidywania takich wydarzeń jak terroryzm - stwierdziła w "Xięgarni" prof. Jasanoff. Zdaniem historyczki, Conrad był kimś w rodzaju romantycznego socjalisty "w takim sensie, że sam nie był aktywnie polityczny, unikał wszelkiego uczestnictwa w formalnych ruchach politycznych". - Miał w sobie pewien rodzaj wiary w siłę ludzi mocno zaangażowanych w jakąś sprawę - powiedziała. - Chciałam wykorzystać Josepha Conrada jako rodzaj okna na świat w jego czasach i jednocześnie chciałam wykorzystać świat z jego czasów, żeby zrozumieć Josepha Conrada - mówiła.
W "Xięgarni" także rozmowa z prof. Michałem Pawłem Markowskim oraz pisarką Yanick Lahens.
Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godzinie 18.00 oraz w niedzielę o godzinie 2.30.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24