Gliwiczanie na ligowe zwycięstwo czekają już od sześciu kolejek. Drużyna Marcina Brosza po raz ostatni zdobyła komplet punktów 30 listopada ubiegłego roku, wygrywając sensacyjnie z Górnikiem Zabrze 2:0. Kilka dni później Piast został jednak rozgromiony przez Zawiszę Bydgoszcz (0:6) i po tej porażce drużyna jeszcze nie zdołała się pozbierać.
U siebie groźni, na wyjazdach bezradni
Bardzo ciekawym przypadkiem jest także Podbeskidzie. "Górale" na własnym stadionie potrafią ucierać nosa drużynom ze ścisłej czołówki ligi (0:0 z Lechem Poznań i Wisłą Kraków, zwycięstwo 1:0 z Legią Warszawa), natomiast na wyjazdach... nie wygrali ani jednego meczu. W 11 starciach poza swoim obiektem zdobyli raptem 4 "oczka".
Będzie ostro
O ile przed dzisiejszym spotkaniem nie możemy być pewni bramek (w meczach na Stadionie Miejskim w Gliwicach średnia goli jest wyjątkowo niska i wynosi 2,0), o tyle ostrej walki nie zabraknie na pewno. Tym bardziej, że Dariusz Łatka z Podbeskidzia Bielsko-Biała jest najczęściej faulującym piłkarzem T-Mobile Ekstraklasy. W dotychczas rozegranych meczach przewinił aż 68 razy.
Piast liczy na powtórkę
W pierwszym meczu tych drużyn, rozgrywanym w ramach 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, górą byli gliwiczanie, którzy wygrali na wyjeździe 1:0 po golu Rubena Jurado z rzutu karnego.
Autor: ekstraklasa.tv