Pływa szybciej i na większej desce niż żeglarze w olimpijskiej klasie RS:X. Zamierza powalczyć o wysoką pozycję podczas Pucharu Europy, który jutro startuje w Portugalii. Adam Łożyński reprezentuje Polskę w klasie Formula Windsurfing.
Wyruszył do Lagos w piątek po zajęciach w szkole. Jest już na miejscu i nie zapomina o swoich kibicach. Adam Łożyński nie tylko trenuje, ale też profesjonalnie relacjonuje swoją podróż do Lagos w Portugalii. Ma też świadomość rangi wyścigów."Pośród wszystkich pięćdziesięciu nazwisk na liście startowej kilka od razu rzuca się w oczy toteż stawka wydaje się być raczej silniejsza niż słabsza i z pewnością jeszcze się podwoi co do liczby.
Choć jadę tam na starym sprzęcie to w ostatnim czasie zdołałem rozruszać przemarznięte mięśnie i mam zamiar sprać kilku wyrośniętych, przemądrzałych kolesi, którzy często rozpuszczeni zbyt ciepłymi klimatami zapominają, że biało-czerwoni znad Bałtyku wcale nie przesypiają całej zimy. Cieszy również fakt, że prawdopodobnie nie będę jedynym Polakiem na placu boju.
Wracając jednak do sprawy myślę że miejsce w pierwszej dziesiątce byłoby ogromnym osiągnięciem, bo co prawda przytrafiło mi się ostatnio kilka zaskakujących sukcesów jak chociażby medal Mistrzostw Świata to nadal znam swoje miejsce w szeregu i czuję, że największe sukcesy jeszcze przede mną, a tegoroczny Puchar Europy dopiero się rozpoczyna. W planach mam jeszcze start w kolejnych 4 przystankach na Litwie, Łotwie, w Estonii, Grecji oraz kilka startów na polskich akwenach w ramach krajowego Pucharu."
Zawody zaczynają się jutro. Potrwają 5 dni, więc sporo będzie zależało od zmienności warunków pogodowych.
"Mam nadzieję, że mocno zaciśniecie kciuki, a ja zrobię resztę i drugiego maja, w dniu zakończenia regat będziemy razem świętować triumf barw Wojskowej Akademii Technicznej i Giżycka, które nieprzerwanie, od zawsze reprezentuję i do którego gorąco was zapraszam przy okazji zbliżającej się majówki." - napisał Adam.
Autor: LP / Źródło: lozynski.pl
Źródło zdjęcia głównego: lozynski.pl | lozynski.pl