Cechą charakterystyczną tomiku jest kontrast, obecny zarówno na płaszczyźnie konstrukcyjnej, jak i treściowej poszczególnych liryków. Tendencje klasycyzujące, rymowane, ujęte w metrum strofy, przeplatają się z białymi, wolnymi wierszami, potoczną frazą i naturalistycznym wręcz obrazowaniem.
Wystarczająca dotychczas znajomość świata przestała być źródłem stabilności i pewności – rodzime drogi zarastają, rzeczywistość wygląda obco i pusto. W taki stan rzeczy wpisują się motywy bliskie codziennemu życiu dojrzałego pokolenia – miłość, ojcostwo, rozczarowanie. Rozrachunek. A także – co zastanawiające − poczucie zagubienia, obcości wobec otaczającej rzeczywistości i „wieczna potrzeba ojczyzny”, o której także jest mowa w jednym z liryków.
Sam tomik jest swoistym eksperymentem i próbą gry słownej, nie zanadto przeintelektualizowanej. Wzniosłość przeplata się z potocznością, to, co ważne – z banalnym […].
Przez sen to zbiór liryków cechujący się pewną surowością frazy, która kontrastuje istotnie z warstwą znaczeniową utworów. Obok konstrukcyjnej klarowności i − na ogół − oszczędnie stosowanych środków poetyckich, czytelnik nie znajduje spodziewanej harmonii i ładu przesłania. Sporo natomiast jest tu wahania, rezygnacji, nicości – przybranej umiejętnie w grę słów i znaczeń.
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja im. Wisławy Szymborskiej