|

Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Biały duch roweru na miejscu tragedii
Biały duch roweru na miejscu tragedii
Źródło: Artur Węgrzynowicz/ tvnwarszawa.pl
- Już pierwsze spotkanie z wymiarem sprawiedliwości, w prokuraturze, pokazało, że w wypadku winnych jest dwóch kierowców. Do dziś się zastanawiam, dlaczego dzisiejszy oskarżony nie mógł być oskarżonym już wtedy? Co się stało? - opowiada ojciec tragicznie zmarłej Beaty. Artykuł dostępny w subskrypcji

Jan ma dziś 75 lat. Choć do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe ma 180 kilometrów, stawia się na każdej rozprawie. A było ich kilkanaście.

Czytaj także: