Ledwo wsiada, jedzie zygzakiem, przewraca się, rzuca rowerem, naprawia go i niemal zderza się z taksówką. Wyczyny pijanego rowerzysty zarejestrował miejski monitoring. Mężczyznę zatrzymali poznańscy policjanci.
Kamera najpierw nagrała go pijącego alkohol z kolegą na Górze Przemysława. Na kolejnym ujęciu widzimy już jak jedzie zygzakiem chodnikiem po ulicy Szkolnej. Na placu Wiosny Ludów mężczyzna nagle ciska rowerem o ziemię. Po chwili podnosi go, krzycząc coś do świadków tego zdarzenia. Następnie przystępuje do naprawy - przytrzymuje przednie koło między nogami i uderzając w kierownicę stara się ją wyprostować. Gdy to się udaje, rusza w kierunku ulicy Krysiewicza, ledwo mijając taksówkę jadącą od ulicy Strzeleckiej.
Na kolejnym ujęciu rowerzysta znów jedzie ulicą Szkolną - najpierw chodnikiem, potem zjeżdża na jezdnię i jedzie pod prąd. Na ulicy Wrocławskiej zatrzymują go policjanci.
- W krótkim czasie rowerzysta dwukrotnie mógł zostać potrącony przez taksówkę oraz tramwaj. W tym zdarzeniu pomógł bezpośredni kontakt strażnika z dyżurnym Komisariatu Policji Stare Miasto - podkreśla Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy straży miejskiej w Poznaniu.
Nie jedyny pijany
Jak się okazuje, podczas tego samego dyżuru, operator monitoringu miejskiego doprowadził do zatrzymania jeszcze jednego pijanego kierowcy.
- Kilkanaście minut po północy u zbiegu ulic Kościuszki i Taczaka zwrócił uwagę na zataczającego się mężczyznę, który wsiadł do samochodu i odjechał. Natychmiast powiadomił o zdarzeniu dyżurnego policji i cały czas, korzystając z dostępu do sieci kamer, informował policjantów o kierunku przemieszczania się pojazdu - wyjaśnia Piwecki.
Kierowca został zatrzymany w rejonie ulicy 23 lutego. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Surowe kary
Obu kierowcom, za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą surowe kary. Grzywna do 5 tys. złotych, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne do 3 lat i areszt. Rowerzysta za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym może odpowiadać jak kierowca auta.
Autor: FC//ec / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Poznań