Pierwszy poznański tramwaj trafił na plan "Hiszpanki". - Cieszymy się, że nasz pojazd zagra w filmie o Powstaniu Wielkopolskim - mówi z dumą Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa MPK Poznań.
Tramwaj trafił na plan "Hiszpanki" w sobotę. - Nasi pracownicy przewieźli ciemnozielony wagon na plac Wolności, gdzie kręcone były kolejne sceny do tego filmu - mówi Gajdzińska.
Pierwszy tramwaj w Poznaniu
Na plan trafił tramwaj konny Herbrand. Była to pierwsza bimba jaka pojawiła się w Poznaniu. 31 lipca 1880 r. wagon ciągnięty przez konie kursował na trasie Dworzec Kolejowy - Stary Rynek. Trasę jednak szybko wydłużono do Chwaliszewa i Ostrowa Tumskiego.
- Teraz odrestaurowany wagon znajduje się w historycznym taborze. Wykorzystujemy go podczas uroczystości Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji - mówi Gajdzińska.
W "Hiszpance" zagrał rolę epizodyczną. - Był elementem scenografii podczas scen kręconych przy hotelu Bazar - wyjaśnia Karolina Posała-Kończal z Instytucji Filmowej Film-Art, która jest producentem "Hiszpanki".
"Nie jeździł w 1918 r."
Co ciekawe, w czasie wybuchu Powstania Wielkopolskiego, tramwaje te nie jeżdizły po Poznaniu. - Nie ukrywaliśmy tego faktu przed producentami filmu. Co więcej, zwróciliśmy uwagę, że mamy tramwaj Carls Weyer, który jeżdził w tych czasach po Poznaniu, ale wymaga on remontu - zwraca uwagę Gajdzińska.
Carl Weyery służyły mieszkańcom miasta przez ponad 50 lat. Ostatnie wagony doczepne zjechały z tras dopiero w 1960 r. W sumie do Poznania trafiło 37 sztuk takich tramwajów. Po 50 latach od wycofania z ulic, jeden z tramwajów wrócił do MPK. - Znaleziono go na działce na Fabianowie, gdzie służył jako altanka. Razem z Klubem Miłośników Pojazdów Szynowych przewieźliśmy go do naszych budynków. Obecnie stoi w Biskupicach, gdzie czeka na remont - wyjaśnia Gajdzińska.
MPK zaproponowało użyczenie tramwaju w zamian za remont. Jego koszty jednak prawdopodobnie odstraszyły producentów filmu. - Nie da się ukryć, że Carl Weyer jest w opłakanym stanie. Koszt jego renowacji to około 500 tys. złotych. Nas jednak nie stać na jego remont, stąd bardzo byśmy cieszyli się, gdyby filmowcy przystali na naszą propozycję - mówi rzeczniczka.
Udawał elektryczny?
Czy zatem tramwaj konny udawał na planie elektryczny? - W żadnym wypadku. W scenografii nie idziemy na kompromisy. Ten tramwaj zauważyliśmy na jednym ze zdjęć z powstania, jakie wykonano pod hotelem Bazar. Potrzebny nam był do odwzorowania sceny, jaka powstawała w oparciu o tę fotografię. Staramy się, żeby nie było nieścisłości historycznych w naszym filmie. Specjalnie w tym celu zatrudniliśmy ekspertów - zaznacza Posała-Kończal.
Premiera "Hiszpanki" planowana jest na grudzień 2013.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań | K. Lesińska