W Pierwoszewie (woj. wielkopolskie) w Warcie odnaleziono ciało mężczyzny. - To zaginiony przed miesiącem 46-latek. Mężczyzna nie miał nogi, nosił protezę. Zdaniem policyjnego technika, zwłoki znajdowały się w wodzie od kilku dni - mówi Ewelina Grabowa z szamotulskiej policji.
Zgłoszenie o zwłokach w Warcie trafiło na policję około godz. 19.
- Na ciało unoszące się na wodzie natrafił spacerowicz z psem - mówi Ewelina Grabowa z szamotulskiej policji.
Na miejsce wysłano policję i straż pożarną.
- Zadysponowaliśmy jeden wóz z Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach z łodzią oraz dwa wozy z Ochotniczej Straży Pożarnej we Wronkach także z łodzią. Zwłoki znajdowały się metr od brzegu. Zabezpieczyliśmy i oświetliliśmy miejsce zdarzenia, zwodowaliśmy łodzie i wyciągnęliśmy ciało na brzeg - informuje dyżurny PSP Szamotuły.
Nie miał nogi
Jak ustaliła policja, wydobyte z wody ciało to zwłoki 46-letniego mężczyzny, który zaginął miesiąc temu.
- Mężczyzna nie miał nogi, nosił protezę. Zdaniem policyjnego technika, zwłoki znajdowały się w wodzie od kilku dni - mówi Grabowa.
Jak dodaje, kilka dni temu zgłoszenie o leżącej w okolicach mostu protezie otrzymali policjanci z Obornik.
- Po dojechaniu na miejsce, protezy jednak nie znaleziono - wyjaśnia.
Autor: FC/sk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: mojewronki.pl | Radosław Grajewski